"Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami": Kto odpadł, kto był najlepszy, a kto chciał robić... alkohol z bananów?

Motywem przewodnim trzeciego odcinka szóstej polsatowskiej edycji "Dancing with the stars. Tańca z gwiazdami " były wakacje i wakacyjne hity muzyczne. Uczestnicy opowiadali o swoim wymarzonym odpoczynku i wspominali najbardziej udane podróże.

Wyznali również, którego z jurorów zabraliby ze sobą na bezludną wyspę i dlaczego - Sławomir Zapała stwierdził, że byłby to bez wątpienia Andrzej Grabowski, bo na pewno umiałby zrobić alkohol z bananów, Adam Zdrójkowski chciał przy tej okazji uczyć się aktorstwa od Beaty Tyszkiewicz, zaś Jan Kliment miałby ochotę... zjeść Michała Malitowskiego.

Co jeszcze działo się w trzecim odcinku i kto pożegnał się z programem?

Jako pierwsi na parkiecie zaprezentowali się Misheel Jargalsaikhan i *Jan Kliment *w sambie do "Waka Waka" Shakiry. _- Krążą ploty na mieście, że samba jest najtrudniejszym tańcem _- mówiła aktorka "Rodziny zastępczej", która podczas treningów nadwyrężyła mięsień w stopie, co bardzo utrudniało jej przygotowania. Ostatecznie jednak wyszło całkiem nieźle.

- Akcji bounce mi brakowało, zbyt proste nogi, troszeczkę jak cha-cha wyglądało. Uśmiechnięta cały czas jesteś, masz takie flow! _- mówił Michał Malitowski.- Imponujesz mi swoim pionem, swoją sylwetką, cała ta samba była bardzo dokładna. W tańcu nie ma pieszczot, wychodzisz na parkiet i zasuwasz!_ - dodała Iwona Pavlović.

Misheel i Jan zdobyli łącznie* 31 punktów* (Pavlović 7, Grabowski 10, Malitowski 5, Tyszkiewicz 9).

16-letni Adam Zdrójkowski *i 18-letnia *Wiktoria Omyła zatańczyli cha-chę do piosenki "Na chwilę" Grzegorza Hyżego. Zanim jednak do tego doszło, w filmiku z przygotowań młody aktor opowiadał... o swoim pierwszym pocałunku. Miał wtedy 14 lat, a poznana na dyskotece dziewczyna przejęła inicjatywę. Niestety, już nigdy się z nią nie spotkał.

Przygoda z cha-chą nie była zbyt udana.

_- Adasiu, cały początek cha-chy naprawdę fantastyczny, niestety im dalej w las, tym było gorzej, trochę bez rytmu _- oceniła Iwona. Beata Tyszkiewicz była nieco bardziej łaskawa: _- Mnie się wydaje, że robisz takie postępy Adasiu, nie chcę zapeszyć, że tak się rozluźniłeś, a to jest warunek konieczny, bo będziesz różne rzeczy tańczyć. _

Łączna ocena zamknęła się w 28 punktach (Pavlović 6, Tyszkiewicz 9, Grabowski 9, Malitowski 4).

Ewa Błachnio i Jacek Jeschke jako jedyni tego wieczora zaprezentowali się w fokstrocie. Tańczyli do hitu zespołu Rotary, "Na jednej z dzikich plaż". Aktorka kabaretowa przez cały filmik dokumentujący przygotowania zapewniała, że na parkiecie będzie "lisicą". Chyba się udało.

- Fantastyczne ułożenie ciała, to nie był lis na kołnierzu, ale żywy, prawdziwy lis, buszujący po trawach! - zachwycał się Grabowski. Wtórował mu Malitowski: - Ty masz dziewczyno jaja i trzymałaś tę ramę i poprawiłaś tę ramę. Łącznie zdobyli 36 punktów (Pavlović 9, Grabowski 10, Tyszkiewicz 10, Malitowski 7).

Olga Kalicka i* Rafał Maserak* wykonali salsę do słynnej "Lambady". 21-letnia aktorka wspominała swoje wakacje w Meksyku, podczas których poznany w klubie mężczyzna podarował jej bukiet kwiatów i oświadczył się. Po tańcu na parkiet wciągnięto kilka osób z publiczności - lambadę tańczyli jurorzy, zachwycony Krzysiek Ibisz, a także Bilguun Ariunbaatar oraz Tomasz Ciachorowski.

- To jest historyczny moment, bo jeszcze nigdy nie było "Lambady" w historii "Tańca z gwiazdami"! Olgo, jesteś po prostu czarownicą, czarodziejką, tańczysz całym ciałem, masz takie izolacje, masz wszystko, kobieto! - ogłosiła Iwona. _- Masz wszystko w takiej miniaturce cudnej, jak taka porcelanowa laleczka _- dodała Tyszkiewicz.

Jak można było się domyślać, uczestnicy zostali bardzo wysoko ocenieni i zdobyli łącznie 37 punktów (Pavlović 10, Tyszkiewicz 10, Grabowski 10, Malitowski 7).

*Kamil Mokrzycki *z *Sound'n'Grace *i *Walerija Żurawlewa *zatańczyli sambę - towarzyszył im Rafał Brzozowski, który zaśpiewał swoją piosenkę, "Tak blisko". Chociaż Mokrzycki bardzo przykładał się do treningów, występ nie należał do najbardziej udanych.

- Jestem pierwszy raz zadziwiona tobą, bo nie tańczyłeś źle, a tańczyłeś źle i weź tu powiedz, o co tej kobiecie chodzi. Bardzo się starałeś, nie wiem, czy dzisiaj mi twoja góra przeszkadzała, taka napięte, drewniana. Jesteś na granicy pomiędzy bardzo dobrze a bardzo źle - dość pokrętnie tłumaczyła Iwona.

- Ja nigdy nie tańczyłem samby, a przynajmniej nie pamiętam, żeby tańczył - dodał Grabowski. - Najtragiczniejsze jest to, że ty się tak starasz, a tak ci nie wychodzi! - podsumował Malitowski.

Łącznie Mokrzycki i Żurawlewa zdobyli jedynie 25 punktów (Pavlović 5, Tyszkiewicz 8, Grabowski 8, Malitowski 4).

Mariola Bojarska-Ferenc i *Tomasz Barański *zaprezentowali salsę w rytm przeboju Madonny "La Isla Bonita". Najpierw jednak zobaczyliśmy filmik z przygotowań, w którym Barański krzyczał do swojej parnerki: - Lady fitness fruwa! Spokojnie, nie wyląduje na ortopedii - zapewniał, wykonując efektowne podnoszenia i ostrzegał, że jeżeli jego partnerka nie skupi się na treningu... zadzwoni do jej męża: - Cisza, bo zadzwonię po Ryśka!. Na koniec zakleił jej usta czerwoną taśmą.

- Jestem pełen podziwu, dla pani lekkości w tańcu, że pani tak długo utrzymuje tę swoją fantastyczną formę - zachwycał się Andrzej Grabowski. Odmiennego zdania była Iwona:- Twoje piękne nogi miałaś, ale ich nie używałaś, nie było bioder, dzisiaj jest bu, koniec!. Malitowski zaapelował z kolei żeby Ferenc zapomniała na chwilę, że jest matką i babcią: - Salsa to jest taki taniec, że trzeba na chwilę zapomnieć o tych dzieciach i wnukach i przypomnieć sobie, jak się je robiło!. Warto dodać, że zgrabna fitnesska ma 55 lat.

Występ został oceniony na 29 punktów (Pavlović 4, Grabowski 9, Tyszkiewicz 9, Malitowski 7).

Jednym z najlepszych pokazów tego wieczoru okazało się tango w wykonaniu* Roberta Wabicha* i *Hanny Żudziewicz *do hitu Sylwii Grzeszczak "Tamta dziewczyna".

- Wymłodniał prawie jak Ibisz _- stwierdził... Ibisz, mówiąc o współpracy 49-letniego aktora z 24-letnią tancerką. Ich występ zachwycił jurorów: _- Dla takich chwil, dla takiego tańca warto oglądać ten program. Władczo, silnie, bardzo charakternie - mówiła Pavlović.

- Ma pan w sobie taką moc, szczególnie w tangu to się objawia, i ma pan zarazem spokój. Palce lizać! - dodał Grabowski. - Robert, to był twój najlepszy taniec i takich mężczyzn chcemy w tym programie. Żeby wyglądać w piątkowe wieczory jak kot, to przez pięć dni musisz się spocić jak świnia! - podsumował Malitowski.

Łącznie para zdobyła 37 punktów (Pavlović 9, Grabowski 10, Tyszkiewicz 10, Malitowski 8).

Ula Dębska i Jacek Jeschke zaprezentowali się w rumbie do "Naucz mnie" Sarsy. W filmiku z przygotowań aktorka zapewniała, że bardzo dużo czasu poświęca treningom. Efekty było widać na parkiecie.

- Klimat był fajny, ale więcej akcji biodra, bo o tym jest rumba _- mówił Malitowski. _- Ja myślę pani Ulu, że to świetnie jest tańczyć z takim Wojtkiem, bo pani ma w nim oparcie - dodała Tyszkiewicz.

- Tańczyła pani pięknie, jak taka kocica, te ruchy były wspaniałe, było to naprawdę, bardzo, bardzo dobre - komplementował Grabowski. Podobnego zdania była Iwona: - Bardzo zmysłowo, bardzo emocjonalnie, miałaś piękne, długie nogi, stopy, obciągnięte palce, przeprosty!

Dębska i Jeschke zdobyli łącznie 33 punkty (Pavlović 8, Tyszkiewicz 9, Grabowski 10, Malitowski 6).

Sławomir Zapała i Magda Molenda pozostają najsłabszą parą w programie, co niechybnie pokazała ich wspólna cha-cha do "Dziewczyny lubią brąz" Ryszarda Rynkowskiego.

_- Ja nie wiem, dlaczego ty połowę cha-chy przetańczyłeś z przyrodzeniem tak z przodu? _- zastanawiała się Iwona.

- No ma, to się chwali! - odpowiedział jej Grabowski i dodał, że jego umiejętności w zakresie produkcji alkoholu faktycznie mogą przydać się na bezludnej wyspie: - Ja pana pocieszę, że ja nie tylko z banana umiem zrobić alkohol, ale również z orzecha kokosowego, także zapraszam.

Występ dobitnie podsumował Malitowski: - Najzabawniejszy taniec tej edycji, najgorszy taniec tej edycji!

Zapała i Molenda zdobyli łącznie tylko 20 punktów (Pavlović 2, Grabowski 7, Tyszkiewicz 8, Malitowski 3).

Po zsumowaniu punktacji od jurorów i SMS-ów od widzów, wśród zagrożonych z naleźli się Mariola Bojarska-Ferenc i Tomasz Barański oraz Kamil Mokrzycki i Walerija Żurawlewa.

Z programem ostatecznie pożegnał się wokalista Sound'n'Grace, który pełen wzruszenia dziękował za udział w show, komplementował swoją partnerkę i zapewniał, że była to dla niego wspaniała przygoda.* Za tydzień na parkiecie zobaczymy już tylko osiem par.*