"Dance, Dance, Dance". Rafał Maślak: Marcelina jest dla mnie jak siostra

Rafał Maślak i Marcelina Zawadzka pożegnali się z programem "Dance, Dance, Dance" tuż przed ćwierćfinałem. Oboje nie żałują, a Rafał przyznał, że dzięki show zyskał siostrę!

"Dance, Dance, Dance". Rafał Maślak: Marcelina jest dla mnie jak siostra
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Tatiana Naklicka

Rafał Maślak i Marcelina Zawadzka stworzyli bardzo sympatyczny duet na parkiecie show "Dance, Dance, Dance". Nie udało im się jednak wejść do ćwierćfinału. Oceny jurorów "Dance, Dance, Dance" nie dawały im wielkich nadziei. Ostatecznie przegrali wyścig z Kasią Dziurską i Emilem Golanowskim. W 5. odcinku Marcelina i Rafał w duecie zatańczyli układ z klipu "Naughty girl" Beyonce, w którym pojawił się Usher. W porównaniu do wyczynów Bey i jej partnera taniec Marceliny i Rafała nie był tak zmysłowy. Jurorka Ida Nowakowska przyznała, że nie czuła między nimi chemii. Żałowała, że Rafał nie złapał Marceliny za pośladki, co ostatecznie musiał zrobić przed jury.

Po zakończeniu emisji 5. odcinka model opublikował wzruszający wpis na Instagramie, w którym podziękował producentom, przyznając, że dzięki udziałowi w show zyskał siostrę. Napisał: "Z całego serca dziękuję Ci za to, że jesteś. Dzięki @dancedancedancetvp zyskałem coś o czym mogłem dotychczas pomarzyć - siostrę, której nigdy nie miałem!".

Rafał podziękował również żonie Kamili, która 29 marca 2019 roku urodziła ich synka, Maksa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)