"Damages: Układy": Piekielnie utalentowana Glenn Close

Glen Close urodziła się 19 marca 1947 roku w Greenwich w stanie Connecticut. W dzieciństwie jej rodzina przeniosła się do Belgijskiego Konga, gdzie ojciec aktorki pracował jako osobisty lekarz prezydenta tego kraju. Przez jakiś czas mieszkali także w Szwajcarii. Po ukończeniu szkoły teatralnej gwiazda trafiła na Broadway. Tam została zauważona przez reżysera George’a Roya Hilla, który zapewnił jej angaż u boku Robina Williamsa w filmie *"Świat według Garpa". Był to jeden z bardziej spektakularnych debiutów w historii kina. Glenn otrzymała za tę rolę nominację do Oscara. Przez lata grała przede wszystkim postaci charakterystyczne. Najbardziej znane są jej kreacje kobiecych "czarnych charakterów". Była już morderczynią, bezwzględną prawniczką, szaloną wielbicielką czarno-białych futer, postacią z kreskówki, a także... mężczyzną. W tym ostatnim wcieleniu jest niemal nie do poznania! Prześledźcie karierę jednej z najbardziej znanych i
utytułowanych amerykańskich aktorek. Niektóre z jej ról mogą Was zaskoczyć... KJ/KW*

Glenn Close na ekranach telewizorów pojawiła się po raz pierwszy w 1979 roku w filmie "Too far to go". Jej kariera szybko nabrała tempa. Największe sukcesy odnosiła w latach 80. To wtedy pięciokrotnie nominowana była do Oscara. A wszystko dzięki rolom w obrazach: "Świat według Garpa", "Wielki chłód", "Urodzony sportowiec", "Niebezpieczne związki" i "Fatalne zauroczenie".

Close często mylona jest przez widzów z inną utytułowaną aktorką - Meryl Streep. Glenn nie przejmuje się tymi pomyłkami, w końcu panie prywatnie są przyjaciółkami. Ich wspólny ekranowy występ miał miejsce w 1993 roku w produkcji "Dom dusz". Zarówno Streep, jak i Close udowodniły, że są jednymi z najlepszych aktorek w historii kina. Obie były wówczas dopiero na początku drogi do sławy...

W latach 90. Close pojawiła się w kilku mniejszych lub większych, ale zawsze charakterystycznych rolach m.in. w "Hooku" Spielberga (1991), czarnej komedii "Marsjanie atakują!" Tima Burtona (1996), czy adaptacji "101 dalmatyńczyków" (1996). Na planie ostatniej z wymienionych produkcji gwiazda spotkała się z brytyjskim komediowym aktorem - Hugh Lauriem, który parę lat później zasłynął rolą doktora House`a.

Czarno-białe włosy, ekstrawagancki ubiór, mroczny śmiech i demoniczna osobowość - Cruella de Mon (znana również jako de Vil) nigdy nie była tak przerażająca. Glenn udało się stworzyć kreację na miarę Oscara. Szkoda, że akademia filmowa, która przyznaje te statuetki, nie doceniła aktorki.

Co jakiś czas Close pojawia się na ekranie jako postać animowana. Aktorka użyczyła swojego głosu przy realizacji dubbingu w filmach "Tarzan" i "Czerwony kapturek - prawdziwa historia".

Usłyszeć można ją było także w kilku epizodach serialu "Simpsonowie", w którym wcieliła się w postać matki Homera. Praca dubbingowca okazała się nie być taka prosta. Podczas nagrywania jednej ze scen gwiazda potrzebowała dublerki. Nie umiała bowiem poprawnie wymówić kultowego już zwrotu - "d'oh!".

Filmowe sukcesy sprawiły, że Close przez długi czas stroniła od udziału w serialach. Dopiero w 2002 roku aktorka pojawiła się gościnnie w odcinku serii "Will i Grace". Na jej kolejny występ trzeba było czekać dwa lata. Gwiazda ponownie rozbudziła nadzieje telewizyjnych fanów, grając jedynie w jednym epizodzie produkcji "Prezydencki poker".

W 2005 roku związała się na parę miesięcy z serią "Świat glin". Jednak dopiero rola Patty Hewes w serialu "Damages: Układy" została doceniona przez fanów oraz krytyków telewizyjnych. Za kreację charyzmatycznej i bezpośredniej mecenas gwiazda otrzymała Złotego Globa oraz dwie statuetki Emmy.

Tą rolą Close zaskoczyła wszystkich! Gwiazda wcieliła się w postać kobiety zmuszonej do życia w przebraniu mężczyzny w filmie "Albert Nobbs". Obraz w reżyserii Roberta Garcii powstał na podstawie broadwayowskiej sztuki "The Singular Life of Albert Nobbs". Akcja rozgrywa się w XIX wieku w luksusowym hotelu w Dublinie.

Kontrowersyjny występ Glenn został doceniony. W tym roku gwiazda po raz szósty otrzymała nominację do Oscara. O statuetkę powalczy m.in. z... Meryl Streep! Obie mają największe szansę na zdobycie tej prestiżowej filmowej nagrody w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa. Która z przyjaciółek wygra? Dowiemy się niedługo.