Czy Polska jest faktycznie aż tak beznadziejna?
Smród, brud i ubóstwo?
13. najbardziej depresyjnych filmów ostatnich lat
Już w ten piątek będziemy mieli okazję zobaczyć szokujący debiut Pawła Sali „Matka Teresa od kotów”. Polskie kino jako jedno z nielicznych na świecie bryluje w pokazywaniu swojej szarej, beznadziejnej i depresyjnej rzeczywistości na dużym ekranie.
Tworzymy filmy przejmujące, które aż bolą nas głęboko w sercu. Nasza codzienność okiem reżysera bywa bardziej przygnębiająca niż zima w maju.
Szare, brudne ulice, agresja na porządku dziennym, bandytyzm oraz przemoc emocjonalna i wszechobecny alkoholizm – tak mogą widzieć nasz kraj filmowcy za granicą. Czy tacy faktycznie jesteśmy? Czy rozkład polskiego społeczeństwa właśnie trwa i tylko filmowcy go dostrzegają?
Zobacz najbardziej depresyjne polskie filmy, przy emisji których nie pomoże nawet herbatka z melisy >>>