Czy Michał Piróg okaże się lepszy od Anny Muchy?

W trakcie castingów jurorzy programu „You Can Dance – Po prostu tańcz!”, czyli Michał Piróg i Anna Mucha wybierali tancerzy do decydującego starcia. Po tygodniowych warsztatach, na rynku w Białymstoku zobaczymy w rezultacie dwudziestu czterech tancerzy – dwanaście dziewcząt i dwunastu chłopaków.

– Poziom osób, które zgłosiły się na castingi był zróżnicowany, ale wśród nich byli tancerze, którzy bez trudu poradziliby sobie również w programie „You Can Dance”. Teraz obmyślamy choreografię. Na pewno będzie hip-hop, zastanawiamy się też nad układem tanecznym w kierunku dance – opowiada nam Michał Piróg.

To on będzie prowadził do boju chłopaków, a słynąca ze swojego ognistego temperamentu Anna Mucha zagrzeje do walki dziewczyny.

– Damy im łupnia, nie ma co owijać w bawełnę – mówiła z rozbawieniem Anna Mucha podczas castingów do „Po prostu bitwa”.

Michał Piróg nie przejmuje się tą waleczną postawą swojej koleżanki i wierzy w swój zespół.

– Nie muszę ich zagrzewać do tego starcia, oni już są odpowiednio zmotywowani. Jedynie czego pragną to wyjść na scenę i pokazać na co ich stać – przekonuje Michał Piróg.

Półtoragodzinna bitwa zapowiada się niezwykle interesująco, zwłaszcza że jurorzy „You Can Dance” znani już są ze swoich słownych sprzeczek, które toczą w trakcie programów na żywo. Tym razem mówią jednym głosem, że w tej bitwie najważniejsi są tancerze. Wstępny harmonogram zakłada, że podczas występu będą tańczyć na przemian dziewczyny i chłopaki.

– Nie zależy mi na zwycięstwie. Chodzi tak naprawdę o to, by zrobić fajny program, podczas którego wszyscy będą się świetnie bawić. Jedynie, co mnie niepokoi to... pogoda, bo w tym roku nie można mieć do niej zaufania. Mam jednak nadzieję, że nam dopisze i będzie słonecznie – śmieje się Michał Piróg.