Czy Karol z "Rolnik szuka żony" wziąłby jeszcze raz udział w programie? Takiej odpowiedzi się nie spodziewaliśmy
"Rolnik szuka żony" od kilku edycji przyciąga przed telewizory sporą grupę telewidzów. Fani telewizyjnego show z wypiekami na policzkach obserwują miłosne historie bohaterów. I choć czwarta edycja "Rolnika" przeszła do historii, to po zakończeniu programu wciąż sporo się dzieje. A czy Karol, jeden z uczestników, wziąłby jeszcze raz udział w programie?
Karol spośród wszystkich kandydatek, które pojawiły się w hitowym show, wybrał Jagodę. To z nią postanowił pielęgnować i rozwijać uczucie. Jagoda pojawiła się w późniejszych odcinkach i wywołała sporo emocji ze względu na to, że miałaby być podstawioną kandydatką. Obydwoje jednak zapewniają, że to, co ich łączy, jest szczere i mają względem siebie poważne plany.
W wywiadzie dla Party.pl dziennikarka zapytała Karola o to, czy wziąłby jeszcze raz udział w programie. Rolnik trochę się zająknął i odpowiedź wcale nie jest taka oczywista, jak mogłoby się wydawać.
- Wziąłbym udział dla Jagody, żebyśmy się poznali. A dla pozostałości wszystkiego pewnie niekoniecznie. Przy poznawaniu się dwójki ludzi ekipa telewizyjna nie jest w stanie być przy nich 24 godziny na dobę. Nie da się pierwszego dnia stwierdzić, że jest to wielka miłość – tłumaczył w rozmowie.
I dodał: - Prawdziwa miłość może przyjść z czasem. Nie wierzę w tą od pierwszego wejrzenia. Na samym początku musimy się poznać. Bo jak możemy się zakochać w kimś, kogo się tylko zobaczyło. Wtedy występuje ewentualnie zauroczenie.
Cieszymy się zatem, że największym plusem udziału w programie było poznanie Jagody.