'Czterej pancerni' znikają ze sklepowych półek

O serialach zrobiło się głośno, gdy TVP wycofała je z jesiennej ramówki. Apelowali o to kombatanci, którzy podkreślają, że seriale przedstawiają zakłamaną historię Polski.

Widzowie zareagowali błyskawicznie, powstał nawet komitet obywatelski "Nie z nami te numery, Bronek" (chodzi o prezesa TVP, Bronisława Wildsteina)
, który domaga się powrotu seriali na antenę.

Właściciele dużych sklepów postanowili nie czekać na efekty działań komitetu. Półki zapełniły się wydaniami pojedyńczych odcinków i całych serii. W niektórych sklepach już nie ma po nich śladu.

Zainteresowanie klientów tymi serialami jest naprawdę duże - mówi Damian Ponczek, rzecznik hipemarketów Geant. Nasze zapasy już się wyczerpały, właśnie czekamy na dostawę. Niedawno pojedyncze odcinki seriali były dostępne w sieci Tesco. - Sprzedały się jak świeże bułeczki - mówi Przemysław Skory, rzecznik sieci. Zamówimy kolejną partię. "CZTEREJ PANCERNI I PIES" W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ