"Czterdziestolatek": niepokojące wieści na temat zdrowia Andrzeja Kopiczyńskiego
Choć od kilku lat artysta coraz rzadziej pojawia się na ekranie, widzowie o nim nie zapomnieli. Wciąż wierzą, że powstanie kontynuacja przygód tytułowego czterdziestolatka. Taką gotowość wyraża nawet sam reżyser, jednak wiele wskazuje na to, że do produkcji nie dojdzie.
Czy jeszcze wróci na ekrany?
Aktor zaprzeczył plotkom
Po raz pierwszy o problemach ze zdrowiem aktora zrobiło się głośno w 2009 roku. Kolorowa prasa rozpisywała się o chorobie serca, z którą ponoć borykał się artysta. Mówiło się wówczas, że stan Kopiczyńskiego jest na tyle poważny, że czeka go nawet operacja. Artysta szybko jednak zdementował te pogłoski, utrzymując, że wciąż czuje się jakby skończył osiemnaście lat.
Trafił do szpitala
Później okazało się, że aktor ukrywał kłopoty przed dziennikarzami, bowiem w rzeczywistości borykał się z poważnymi dolegliwościami. Według tygodnika "Rewia", Kopiczyński trafił nawet do szpitala z powodu problemów z sercem. Na szczęście kilkudniowe leczenie przyniosło oczekiwane rezultaty i artysta powrócił do pracy.
Stroni od czerwonego dywanu
Radość fanów z powrotu ulubieńca na ekrany nie trwała jednak zbyt długo. W 2014 roku podczas imprezy z okazji 40-lecia serialu "Czterdziestolatek", którą połączono z 80. urodzinami Kopiczyńskiego, aktor wyglądał na zmęczonego i wyraźnie markotnego. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami i stronił od blasku fleszy. Po miesiącu ogłosił, że wycofuje się z życia publicznego.
- Ma problemy ze słuchem i z pamięcią, już nie udziela wywiadów. Ma już swoje lata, proszę mu wybaczyć - wyjaśniła decyzję Monika Dzienisiewicz-Olbrychska, druga żona Kopiczyńskiego.
Z każdym dniem jest coraz gorzej
Poważne dolegliwości znacznie utrudniają gwiazdorowi codzienne funkcjonowanie. Jak czytamy w tygodniku "Świat & Ludzie", ostatnio stan zdrowia aktora uległ gwałtownemu pogorszeniu.
- To smutna historia, bo Andrzej to wybitny aktor, który przed laty mógł wygłaszać z pamięci całe strony prozy. Dziś traci pamięć z każdym tygodniem, a nawet z każdym dniem jest gorzej - powiedział znajomy artysty w rozmowie z gazetą.
Wróci do zdrowia?
Najbliżsi podkreślają, że nie ma co liczyć na przełom w leczeniu.
- Choroba stale postępuje i przy obecnym stanie wiedzy medycznej nie ma żadnej nadziei na poprawę - podsumował ze smutkiem przyjaciel Kopiczyńskiego na łamach "Świat & Ludzie".
Na szczęście aktor nie został w tej walce zupełnie sam.
Żona troszczy się o aktora
W tych trudnych chwilach największym oparciem dla aktora jest jego ukochana żona, która nie odstępuje go na krok. Monika Dzienisiewicz-Olbrychska wspiera męża w wyczerpującej organizm chorobie i dba o to, by 81-letni artysta odpoczywał od zgiełku show-biznesu.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak życzyć serialowemu Karwowskiemu dużo zdrowia!