"Czterdziestolatek": Kim są dzieci Anny Seniuk?
Publiczność pokochała Annę Seniuk jako energiczną Magdę Karwowską z serialu "Czterdziestolatek". Fani komediowej produkcji sprzed lat dobrze pamiętają jej ekranowe pociechy - Jagodę i Marka. Niewiele osób wie jednak, że także w życiu prywatnym aktorka odczekała się dwójki dzieci. Czy są do niej podobne?
Czy są podobni do słynnej mamy?
Grzegorz Małecki
Najważniejszą chwilą w życiu Seniuk były narodziny Grzegorza i Magdy. Wraz z mężem liczyli, że ich pierworodny, tak jak ojciec, zwiąże swoją przyszłość z muzyką. On jednak miał inny plan.
Przykładny uczeń szkoły muzycznej wkroczył w okres młodzieńczego buntu. W życiu chłopaka szybko zagościły narkotyki. W tym czasie relacje aktorki z synem bardzo się popsuły. Była gotowa poświęcić swoją karierę, by ratować rodzinę. Chłopak chciał jednak uporać się sam ze swoimi problemami.
Grzegorz Małecki
Młody Małecki wciąż szukał własnej drogi. Jednocześnie studiował wiedzę o teatrze, dziennikarstwo i nauki polityczne. Niespodziewanie rzucił wszystko dla nowego pomysłu. Zmartwiona aktorka z przerażeniem patrzyła na decyzję swojego ukochanego dziecka. Grzegorz zaskoczył jednak wszystkich!
- Syn poszedł w zupełnie, nawet dla siebie, nieoczekiwanym kierunku. Założył się z kolegami, że zda do szkoły aktorskiej. Wygrał, został, świetnie sobie radzi w zawodzie. Nie znam drugiego tak ambitnego faceta - przytacza słowa Seniuk "Na Żywo".
Grzegorz Małecki
Małecki ukończył Akademię Teatralną w Warszawie i na dobre zagościł na telewizyjnym ekranie. Widzowie kojarzą go z licznymi serialowymi rolami, zwłaszcza z postacią Szymona z telenoweli "M jak miłość".
Mimo że matkę i syna połączył ten sam zawód, unikali wspólnych występów. Niewiele osób wiedziało nawet, że są rodziną.
Grzegorz Małecki
- Przez lata była między nami niepisana umowa, że każdy idzie swoją drogą - zapewnia na łamach "Na Żywo" Seniuk.
Odkąd relacje łączące matkę z synem wróciły do normy, coraz częściej można ich zobaczyć razem. Wydaje się, że złe chwile mają już za sobą. Seniuk może w końcu liczyć na Grzegorza w każdej sytuacji.
Anna Seniuk, Grzegorz Małecki i Magdalena Małecka
W cieniu znanych rodziców i brata przez długi czas pozostawała Magdalena. Widzowie kojarzyć ją mogą z udziału w programie Szymona Majewskiego - "Mamy Cię". To było jedno z nielicznych momentów, kiedy Seniuk można było zobaczyć razem z ukochanymi pociechami.
Jak dziś wygląda i czym zajmuje się córka aktorki?
Magdalena Małecka
W przeciwieństwie do brata Magdalena poszła w ślady taty, Macieja Małeckiego, który jest utalentowanym kompozytorem i pianistą.
Grająca na altówce córka artystów może pochwalić się licznymi osiągnięciami. Nie tylko ma dyplomy kilku uczelni, ale jako jedyna Polka dostała się do orkiestry Unii Europejskiej. Na swoim koncie zapisała też wydanie płyty wraz z kwartetem smyczkowym OP&UM.
Dlaczego wybrała muzykę zamiast aktorstwa?
- To był naturalny wybór dla mnie. Grałam od dzieciństwa na instrumentach. Po prostu nie wyobrażałam sobie, że mogę przestać - zdradziła w programie "Pytanie na śniadanie".
Magdalena Małecka
Okazuje się, że pierwszy występ matka i córka zapisały na swoim koncie w dość zaskakujących okolicznościach.
- Zaczęłyśmy bardzo wcześnie razem występować. To było w "Konopielce", gdzie ja jestem w błogosławionym stanie. Oczywiście dopisano scenę, gdy okazało się, że jestem w ciąży - mówiła Seniuk w śniadaniówce TVP.
Potem miały bardzo długą przerwę. Dlaczego dopiero teraz znów pojawiają się razem publicznie?
Magdalena Małecka i Anna Seniuk
- U nas jest takie niepisane prawo w rodzinie, że dzieci idą swoją drogą. Dopóki nie osiągną w życiu i zawodzie tego, czego chcą, to się nie pokazujemy razem. Chodzi o to, żeby nie pokazywać się za wcześnie. Jak staną na nogi, to ja się mogę podłączyć pod ich sukces - żartowała Seniuk w "Pytaniu na śniadanie".
Matka i córka stworzyły razem projekt artystyczny o nazwie "Oklaski, ach oklaski". Jak zachęcają twórcy, ten kameralny spektakl jest nie tylko ucztą dla fana teatru, ale dla każdego, kto kocha muzykę i poezję.
- Magda gra utwory Jana Sebastiana Bacha, a ja mówię taki poemat o teatrze - wyjaśnia aktorka.
Podobno widowisko matki i córki cieszy się dużym zainteresowaniem publiczności.