"Czterdziestolatek": Andrzej Kopiczyński traci słuch i pamięć!

Po raz pierwszy o kłopotach aktora zrobiło się głośno w 2009 roku. Kolorowa prasa rozpisywała się o chorobie serca, z którą borykał się artysta.

Mówiło się, że stan gwiazdy jest na tyle poważny, że czeka go nawet operacja. Sam zainteresowany zdementował wówczas te sensacyjne doniesienia.

- Jestem zdrowy i czuję się jak osiemnastolatek - zapewnił na łamach "Faktu".

Później okazało się, że dawne problemy wróciły ze zdwojoną siłą. Według relacji tygodnika "Rewia", aktor musiał trafić do szpitala. Powodem były dolegliwości serca. Na szczęście po kilku dniach stan zdrowia Kopiczyńskiego poprawił się i artysta wrócił do pracy.

15 kwietnia Andrzej Kopiczyński skończył 80 lat. Uroczysty jubileusz odbył się w Telewizji Polskiej. Impreza była połączona z obchodami 40-lecia serialu "Czterdziestolatek". Już wtedy aktor nie chciał udzielać wywiadów. Po miesiącu ogłosił, że wycofuje się z życia publicznego. Dlaczego?

- Proszę zadzwonić, jak będzie żona. Wywiad? Ale ja już nie udzielam... Proszę mi wybaczyć – usłyszał niedawno w słuchawce telefonu dziennikarz "Super Expressu".

Jak wyjaśniła Monika Dzienisiewicz-Olbrychska, druga żona Kopiczyńskiego, aktor na dobre zrezygnował z show-biznesu. Wyznała również, jakie są powody tej decyzji.

- Ma problemy ze słuchem i z pamięcią, już nie udziela wywiadów. Ma już swoje lata, proszę mu wybaczyć – powiedziała.

Poważne dolegliwości znacznie utrudniają gwiazdorowi codzienne funkcjonowanie. Nic dziwnego, że postanowił odpocząć od blasku fleszy i zainteresowania mediów.

Przy okazji rozmowy z dziennikarzem, Dzienisiewicz-Olbrychska zdementowała również plotki, jakoby Kopiczyński cierpiał na chorobę Alzheimera.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak życzyć serialowemu Karwowskiemu dużo zdrowia!