Czego słucha Marek Suski? Wiele osób będzie zaskoczonych

Marek Suski słucha rocka
Marek Suski słucha rocka
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

24.01.2022 09:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poseł Marek Suski w miniony weekend był gościem magazynu "W kontrze". Poruszał w nim wiele istotnych kwestii. Zwrócił m.in. uwagę, w jak wybiórczy sposób do wolności słowa podchodzą politycy Platformy. Wyraził też opinię, że dopuszcza używania zdrobnień w stosunku do małżonki.

Prowadzący program "W kontrze" Jarosław Jakimowicz zapytał Marka Suskiego, co z tymi zdrobnieniami, określeniami, którymi mężowie nazywają żony, czy one są wstydliwe, czy wypada tak mówić? Poseł odpowiedział: "Nie, to nie jest wstydliwe, chyba, że ktoś używa obraźliwego określenia. Jeśli jesteśmy razem, to możemy sobie wymyślać trochę żartobliwe określenia. Jak ktoś chce, to niech mówi. W tym wypadku jestem za wolnością słowa" – podkreślił gość programu.

Jakimowicz podjął temat wolności słowa i zapytał Marka Suskiego o decyzje sądów w sprawie m.in. nazywania obraźliwymi słowami prezydenta. Poseł od razu zaznaczył, że w sądownictwie wciąż nie ma równowagi: "Jak to mówi Platforma, jak sądy są nasze, to nikt nam nic złego nie zrobi. A jeżeli ktoś coś złego na nich powie, to musi się liczyć z surową karą. Na prezydenta Lecha Kaczyńskiego też mówiono różne rzeczy i to wtedy była wówczas wolność słowa. Na Jarosława Kaczyńskiego wolność słowa… A gdy oni rządzili, to reagowali służbami specjalnymi".

Poseł został zapytany o również "wolność muzyczną". Suski nie ukrywał, że będzie pracował na tym, aby polskiej muzyki w mediach było znacznie więcej. Chce zagwarantować 50 proc. czasu antenowego dla naszych rodzimych twórców. "Zmierzajmy w tym kierunku" – poinformował. Zgodnie z projektem rozgłośnie mają przeznaczyć co najmniej 50 proc. miesięcznego czasu nadawania na polskojęzyczne utwory, z czego co najmniej 80 proc. między godz. 5 a 24. Obecnie polska muzyka musi zajmować 33 proc. w skali dobowej i 60 proc. w wymienionym powyżej przedziale godzinowym.

Suski bronił również artystów, którzy odważyli się stanąć z nim i poprzeć projekt nowelizacji ustawy medialnej, zwiększający udział polskiej muzyki w radiu. Muzycy są hejtowani, a wynika to, jak twierdzi poseł, "ze ślepej nienawiści. Każdy, kto pokaże się nawet w dobrej sprawie po stronie PiS-u, będzie niszczony i atakowany".

Na koniec rozmowy Jakimowicz zapytał posła, czego słuchał za młodu. Marek Suski odpowiedział: "Bardzo lubiłem taki zestaw polskich twórców, lubiłem Niemena, Ewę Demarczyk, Blackoutów, Mirę Kubasińską. A z zagranicznych zespołów, troszkę może później, ale słuchaliśmy różnych zespołów rockowych. Do dziś jestem fanem rocka. Polski rock też jest ciekawy, chociaż wówczas słuchaliśmy głównie rocka zagranicznego. Słuchaliśmy Radia Luxembourg". Poseł niestety nie wymienił nazwy żadnego zespołu z zagranicy.

Źródło artykułu:WP Film
Komentarze (336)