"Czas honoru": Marek Frąckowiak wygrał walkę z rakiem, ale wciąż bardzo cierpi
''Ból będzie towarzyszył mi do końca życia''
Gdy kilka miesięcy temu wyszło na jaw, że aktor jest ciężko chory, fani byli w szoku. Frąckowiak musiał natychmiastowo poddać się operacji usunięcia guza. Teraz powoli wraca do zdrowia. Okazuje się jednak, że nigdy nie uwolni się już od bólu...
Gdy kilka miesięcy temu wyszło na jaw, że Marek Frąckowiak jest ciężko chory, fani byli w szoku. Pierwsze objawy nie wskazywały na raka. Aktor skarżył się na silne bóle. W pewnym momencie nieoczekiwanie stracił władzę w nogach. Dopiero po serii badań okazało się, że ucisk na rdzeń spowodowany był zmianami nowotworowymi w dolnym odcinku kręgosłupa. Znany m.in. z serialu "Czas honoru" artysta musiał natychmiastowo poddać się operacji usunięcia guza. Chociaż był to niebezpieczny zabieg, wszystko poszło po myśli lekarzy. Frąckowiak powoli wraca do zdrowia. Okazuje się jednak, że nigdy nie uwolni się już od bólu... KJ/AOS