"Czas honoru": Magdalena Cielecka o aktorstwie, małżeństwie i rodzinnym dramacie
W najnowszym wywiadzie aktorka rozlicza się z przeszłością. Gwiazda opowiada o swoich życiowych porażkach i rodzinnych dramatach. Dlaczego nigdy nie wyszła za mąż? Czy macierzyństwo nie było jej pisane? Szczere słowa artystki zaskakują! Jeden z sekretów ukrywała przez wiele lat.
Zaskakujące wyznanie aktorki
Magdalena Cielecka długo była jedną z najbardziej rozchwytywanych rodzimych gwiazd. Ostatnio jednak coraz rzadziej pojawia się na ekranie. Jak przyznała, szczyt jej zawodowej popularności przypadł na lata 90. Niestety, nie było wówczas zbyt wielu ciekawych ról dla kobiet. Teraz jest inaczej, ale artystka nie może już liczyć na przychylność twórców. Chociaż chodzi na castingi, często jest odrzucana. Dlaczego? W odpowiedzi słyszy, że po prostu nie pasuje do pozostałych bohaterów. Sama nie ma najlepszego zdania o kondycji polskiego aktorstwa. W najnowszym wywiadzie dla miesięcznika "Pani" rozlicza się z przeszłością. Znana z serialu "Czas honoru" gwiazda opowiada o swoich życiowych porażkach i rodzinnych dramatach. Dlaczego nigdy nie wyszła za mąż? Czy macierzyństwo nie było jej pisane? Szczere słowa artystki zaskakują! Jeden z sekretów ukrywała przez wiele lat.
KJ/AOS
Trudne relacje
Piękna aktorka łączona była z wieloma mężczyznami. Głośno mówiło się m.in. o jej związku z Andrzejem Chyrą czy z młodszym od niej aktorem - Łukaszem Garlickim. Ani z jednym, ani z drugim nie ułożyła sobie życia.
Aż trudno uwierzyć, że do tej pory Cielecka nie miała szansy wypowiedzieć sakramentalnego "tak". Okazuje się, że żaden z jej ukochanych nie był zainteresowany zalegalizowaniem łączących ich relacji.
Nigdy nie było mowy o ślubie
- Nikt mi się nigdy nie oświadczył, z żadnym moim partnerem nie było rozmów o ślubie. Nikt z zaskoczenia nie wyciągnął pierścionka i nie uklęknął - zdradziła w rozmowie na łamach "Pani".
Cielecka przyznała także, że nigdy nie marzyła o białej sukni. Nie chciała też robić niczego na siłę. Teraz plany zamążpójścia są jej zupełnie obce.