"Czar par" wraca. Tym programem żyła cała Polska. Przeżyjmy to jeszcze raz
To tu zaczynał Krzysztof Ibisz
Wyobraźcie sobie 50 par, które przez cały rok rywalizują ze sobą, a ich wysiłki z zapartym tchem śledzą miliony widzów. Ulice pustoszeją, gdy w TVP wybrzmiewa "niech porywa nas czar par". To nie mrzonka, tak było naprawdę i to zaledwie 26 lat temu w Polsce.
Program "Czar par" był prawdziwym fenomenem. To tam swoją karierę zaczynał Krzysztof Ibisz w parze z nieodżałowaną Hanną Dunowską, która zmarła 1 sierpnia 2019 roku. To także w tym formacie do wygrania były nagrody, o jakich dziś uczestnicy show mogą tylko pomarzyć.
Trudno się dziwić, że Telewizja Polska postanowiła wrócić do tego formatu. Czas pokaże, czy nowe odcinki będą równie udane.
Programowi towarzyszyło dużo emocji, śmiechu i zabawy. Zobaczcie naszą galerię z najciekawszymi momentami poprzednich edycji.
Cała Polska brała udział i oglądała
Pierwsza edycja "Czaru par" została wyemitowana w 1993 r. w Studiu Koncertowym Polskiego Radia w Warszawie. Do rywalizacji stanęły 54 pary z całej Polski. Początkowo zaplanowano 55 par, ale jedna z nich nie dojechała na nagrania. Byli to państwo Wojciekiewiczowie, którzy wzięli udział w II i III edycji.
O udział w show nie było łatwo. Na eliminacje zgłaszało się tysiące zakochanych. Warunkiem uczestnictwa był ważny akt małżeństwa i chęć zabawy.
Emocje przez okrągły rok
W pierwszej edycji do finału przechodziło 8 par, w dwóch kolejnych - sześć. TVP transmitowała program w każdą sobotę o godzinie 22 przez dwanaście miesięcy. Wymagający, zarówno dla realizatorów, jak i uczestników format, cieszył się ogromną popularnością.
Do studia w Warszawie oprócz par, biorących udział w programie, przyjeżdżały ich rodziny i bliscy z całej Polski. Była to jedyna okazja, by zobaczyć, czy dane małżeństwo sprawdzi się w często ekstremalnych zadaniach.
Jajka do łóżka
Do dziś pamiętamy konkurencję, w której mężowie musieli pokonać tor przeszkód z jajkiem na desce w taki sposób, by bez szwanku donieść je swojej partnerce, czekającej "na śniadanie" w łóżku.
Odważne konkurencje
Kto dziś odważyłby się pokazać w telewizji uczestniczki programu w kusych koszulkach do spania lub konkurencję, w której mężowie z zawiązanymi oczami rozpoznają swoje partnerki, głaszcząc je po nogach?
"Czar par" miał sprawdzić, jak dobrze małżeństwa się znają i czy wiedzą o sobie absolutnie wszystko.
Wielka wygrana
I w końcu przechodzimy do najważniejszego, czyli nagród. Za wcale nie mały wysiłek zwycięzcy zgarniali dom (!!!), samochód oraz sprzęty AGD.
Zwycięzcami pierwszej edycji zostało małżeństwo państwa Skrętnych, drugiej – Trusewiczów, a trzeciej – Kornalewiczów.
Jedyną parą, która wystąpiła we wszystkich edycjach, byli państwo Krudysowie.
"Czar par" po latach
Już 20 września 2019 TVP pokaże nową edycję "Czaru par". Twórcy od początku zapewniali, że nie chcą powielać starego schematu i stawiają na nową jakość.
Prowadzącymi show zostali Maciej Kurzajewski i Izabella Krzan. Jurorami będą Kasia Cichopek z Marcinem Hakielem oraz Radosław Pazura z Dorotą Chotecką.
Zwycięzcy otrzymają 300 tysięcy złotych.
Nowe odcinki w każdą sobotę od 20:45 w TVP2.