Córka Gordona Ramsaya ujawnia. Była dwukrotnie napastowana

Gordon i Holly Ramsay mają bardzo bliską relację
Gordon i Holly Ramsay mają bardzo bliską relację
Źródło zdjęć: © Getty Images | Joe Maher

03.10.2021 13:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Zespół stresu pourazowego był wynikiem dwóch napaści na tle seksualnym. Miałam 18 lat. Przez rok nikomu o tym nie powiedziałam" - przyznaje Holly Ramsay, córka znanego na świecie restauratora.

Gordon Ramsay zdobył olbrzymią popularność na świecie. Prywatnie jest ojcem 5 dzieci. Z córką Holly utrzymuje szczególnie bliskie relacje. Często można ich było widzieć razem na showbiznesowych imprezach. Ramsay też nie unika tematu swojej rodziny, gdy udziela wywiadów. Ostatnio w rozmowie z "Mail's You Magazine" przyznał, że jest dumny z Holly i z tego, jak poradziła sobie z traumatycznymi wydarzeniami w swoim życiu.

"Przeszła naprawdę trudny czas. Teraz jest w znacznie lepszym miejscu i poradziła sobie z koszmarami. Pandemia, z perspektywy ojca, była czymś dobrym, bo mieliśmy mnóstwo czasu dla siebie i mogliśmy zrozumieć, co przeżyła" - skomentował Ramsay. "Jest mi ciężko, bo jest tak wielu małych idiotów, którzy chcą wykorzystać nasze dziewczyny" - dodał gwiazdor.

Holly w podcaście "21 & Over" podzieliła się swoją historią. Zaczęła od tego, że gdy poszła na studia, które uwielbiała, już po kilku miesiącach uderzyły ją objawy zespołu stresu pourazowego. Co prawda wtedy jeszcze nie wiedziała, co dokładnie się z nią dzieje i jaka będzie diagnoza lekarzy.

"Źle się ze sobą czułam, opuszczałam zajęcia. Kiepsko sobie radziłam" - wspomina.

"Zespół stresu pourazowego był skutkiem dwóch napaści dla tle seksualnym. Miałam wtedy 18 lat. Nikomu nie powiedziałam o tym przez rok. Pogrzebałam to wspomnienie" - wyjawia.

Jej zdrowie psychiczne pogorszyło się do tego stopnia, że po roku musiała odejść ze studiów. Została przyjęta do prywatnego szpitala psychiatrycznego w Marylebone. Tam dopiero poznała diagnozę. PTSD i depresja.

"Od tamtego czasu chodzą na terapię trzy razy w tygodniu. Teraz ta diagnoza cały czas mi towarzyszy. To może być trudne, ale staram się przejąć kontrolę nad swoim życiem, mówić o tym i przekuwać to w coś dobrego" - dodała.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także