Nie pojawił się w programie TVP. Znamy powód

Krzysztof Krawczyk nie uczestniczył w nagraniu odcinka "Szansy na sukces", który poświęcony był jego twórczości. To mogło zaniepokoić część jego fanów. Menadżer artysty podaje jednak dość banalny powód nieobecności Krawczyka.

Nie pojawił się w programie TVP. Znamy powód
Źródło zdjęć: © AKPA

Pandemia nie daje za wygraną, choć wielu z nas niestety nauczyło się już bagatelizować zagrożenie. O tym, że sytuacja nie jest jeszcze opanowana, świadczy brak koncertów, dużych imprez, zamknięte kluby, bary, restauracje. Miesiące lockdownu dały w kość i przedsiębiorcom, i gwiazdom, i "zwykłym" obywatelom. Nie brakuje gwiazd, które latają co rusz na Zanzibar i do Meksyku, znudzone pandemiczną rzeczywistością w Polsce. Są jednak gwiazdy, które pandemię traktują "serio" i jedną z nich jest Krzysztof Krawczyk. Muzyk ani myśli o tym, by opuszczać swój dom.

Wydawałoby się, że dobrą okazją na spotkanie z innymi artystami, z publicznością, będzie dla Krawczyka nagranie odcinka "Szansy na sukces". Ten jednak nie pojawił się w studiu TVP. Dlaczego?

Gwiazdami odcinka byli Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala, wieloletni menadżer artysty. Nieobecność Krawczyka podczas nagrania odcinka o jego twórczości skomentował na łamach "Super Expressu".

- Krawczyka nie było, bo Krawczyk nie rusza się teraz z domu ze względu na panującą pandemię - skwitował.

- Wolimy uniknąć konsekwencji pandemii, nie chcemy ryzykować - dodał Kosmala.

Wygląda na to, że Krawczyk jest jedną z nielicznych gwiazd, które wolą dmuchać na zimne i nawet wizyta w studiu, gdzie przestrzegany jest reżim sanitarny, nie przekonuje go do opuszczenia domu. Słusznie?

Krawczyk show oglądał z własnej kanapy. "Żałuję, że nie mogłem być tam na kanapie" - napisał na Facebooku.

"Poziom siedmiu wykonawców był znakomity! Żałuję, że Pani z Norwegii nie trafiła na piosenkę z tonacją jej pasująca! Tonacja to największa loteria w tym programie! Gratuluję Zwyciężczyni Aleksandrze Orłowskiej! Pięknie zaśpiewałaś utwór 'Chciałem być', który wydawał się być dla chłopa! Dziękuję wszystkim wykonawcom. Niech Was Pan Bóg prowadzi!" - dodał.

W styczniu Krawczyk w rozmowie z WP komentował to, jak pandemia zniweczyła wszystkie jego plany i jak poradził sobie z życiem w zamknięciu. - Bardzo źle, gdyż dla mnie czas biegnie teraz bardzo szybko. Psychicznie jestem zdołowany, bo nie wiem czy Pan Bóg pozwoli mi odrobić ten stracony czas! - mówił.

- Oczywiście są straty finansowe, ale nigdy nie lubiłem o tym mówić i się uskarżać. Mam pełną świadomość, że pod tym względem i tak zawsze byłem uprzywilejowany w stosunku do szerokich kręgów społecznych - przyznawał.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)