Co słychać u Małgosi i Pawła z "Rolnik szuka żony"? Mają plany, których nikt się nie spodziewał
Nie byli pewni swoich uczuć. Teraz razem mieszkają
Gdy w czwartej edycji programu Małgosia Sienkiewicz miała wybierać jednego z trzech przedstawionych jej kandydatów, wydawało się, że Paweł Borysewicz nie ma większych szans. Był najmłodszy, więc przy rywalach wydawał się bardziej chłopcem niż mężczyzną. Był nawet młodszy od rolniczki! A jednak. To w nim Gosia się zakochała, jego wybrała i z nim jest do dziś.
Od momentu, gdy zakończyły się zdjęcia do show, minęło około pół roku. Fani tej dwójki szczerze im kibicują i wypatrują wieści o ślubie, jednak Paweł i jego ukochana jeszcze nie planują wesela. Nie oznacza to jednak, że ich związek się nie rozwija.
Ostatnio zakochani pojawili się na wyjątkowej imprezie.
Ślub? Jeszcze nie. Wspólne życie? Tak!
- Przyjechaliśmy dzisiaj do Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży żeby dowiedzieć się o praktycznych zastosowaniach informatyki w rolnictwie - powiedziała Małgosia portalowi mylomza.pl. Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" uczestniczyła w konferencji "Praktyczne zastosowania informatyki w rolnictwie".
Brzmi interesująco? Dla Małgorzaty, która razem z rodzicami prowadzi gospodarstwo o powierzchni 50 ha, na pewno tak. Co ciekawe, o nowych technologiach w rolnictwie uczyła się nie tylko Gosia, ale i Paweł, którego na konferencji nie zabrakło.
Paweł chce być rolnikiem
24-letni Paweł na każdym kroku udowadnia, że jest wart swojej partnerki i dzieli jej pasję do roli. Już kilka miesięcy temu chwalił się filmikiem, który umieścił w sieci i podpisał "początkujący rolnik". Razem z Małgorzatą bierze udział w szkoleniach i wygląda na to, że jest coraz lepszym pomocnikiem. Wspólnie chcą unowocześniać gospodarstwo.
Dla ukochanej chłopak zmienił całe swoje życie. Już nie mieszka w Szwecji, a w domu Małgorzaty pod Łomżą, porzucił pracę na dźwigu na rzecz pracy na roli, dokształca się.
Uczestniczka show nie mogła trafić lepiej?