Co się z nim dzieje? Zdrowie na coraz mniej mu pozwala
Przed kilkoma miesiącami Val Kilmer pojawił się w małej, ale jakże ważnej roli w największym jak na razie kinowym przeboju sezonu "Top Gun: Maverick". Wydawało się wówczas, że bardzo popularny niegdyś aktor, który przez długi czas walczył z chorobą nowotworową, powoli będzie powracać do aktorstwa. Niestety, stan zdrowia nie pozwolił mu pojawić się w serialu "Willow".
Tak się złożyło, że w tym roku premierę miały dwie produkcje, które nawiązywały do ikonicznych ról w aktorskim dorobku Vala Kilmera. Pierwszą była postać porucznika Toma "Icemana" Kazansky'ego z filmu "Top Gun". W produkcji z 1986 roku scenarzyści uczynili z niego adwersarza głównego bohatera. Iceman był świetnym pilotem, przystojnym facetem, ucieleśnieniem amerykańskich cnót, ale także osobą, która nie tolerowała swobodnego stylu Mavericka. Generalnie widzowie trzymali wówczas stronę Toma Cruise'a, ale większość żeńskiej widowni wzdychała raczej do Vala Kilmera.
Tom "Iceman" Kazansky powrócił na duży ekran w filmie "Top Gun: Maverick". Kilmer zagrał w jednej, bardzo istotnej i wzruszającej scenie. "Powrót Vala to wielkie wydarzenie. Jestem szczęśliwy, że znów mogłem pracować z aktorem takiego kalibru. Bardzo cieszyłem się też na ponowne spotkanie filmowych bohaterów. To jeden z moich ulubionych fragmentów filmu. Na pewno najbardziej emocjonalny" – powiedział Tom Cruise podczas jednego z wywiadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po występie w "Mavericku" wydawało się, że stan zdrowia Vala Kilmera jest na tyle dobry i stabilny, że zobaczymy aktora w drugiej sławnej roli – wojownika Madmartigana z filmu "Willow". Produkcja fantasy zrealizowana pod czujnym okiem George'a Lucasa stała się kinowym przebojem w 1988 roku. Na planie tego filmu Kilmer poznał przyszłą żonę Joanne Whalley, która mimo rozwodu wspierała byłego małżonka w trudnych chwilach walki z chorobą.
W wywiadzie dla "Entertainment Weekly" showrunner kontynuacji przeboju z lat 80. Jonathan Kasdan powiedział, że na etapie pisania scenariusza do serialu spotkał się z aktorem, który z dużym entuzjazmem podszedł do ponownego zagrania Madmartigana. Dlatego pierwsze wersje scenariusza uwzględniały tę postać. Ostatecznie Kilmer nie zagrał jednak w produkcji Disneya.
Kasdan wspomina: "Produkcja była już w zaawansowanym stadium, gdy dowiedziałem się, że udział Vala nie będzie jednak możliwy. Z bólem przyznał, że nie czuje na siłach, aby pojawić się na planie. Dla niego, ale i dla nas, była to bardzo przykra i smutna sprawa. Scenariusz napisaliśmy jednak tak, aby uhonorować postać Madmartigana i zostawić otwarte drzwi na przyszłość".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.