Negocjacje nie przynosiły skutku
Okazuje się, że tuż po zakończeniu telewizyjnego show artystka podjęła rozmowy z kilkoma firmami fonograficznymi. Długie negocjacje nie przynosiły jednak spodziewanego efektu. Doszło nawet do konfliktu i przykrych sytuacji, które piosenkarka okupiła depresją.
Mało kto potrafił zrozumieć wizje i inspiracje artystki. Szybko okazało się, że promotorom bardziej zależy na spieniężeniu talentu Lendy, niż angażowanie się w ambitne projekty muzyczne.
Sytuacji nie ułatwiały skomplikowane problemy rodzinne i prywatne. Wokalistka przyznaje, że to wszystko działało na nią destrukcyjnie i utrudniało skupienie się na muzyce.