Co się dzieje z muzykami zespołu L.O.27?
None
Gwiazdy jednego przeboju
W drugiej połowie lat 90. świat zwariował na punkcie przeboju "MMMBop". Bracia z zespołu Hanson podbili serca fanów i sprzedali dziesiątki milionów płyt. Moda na energetyczny młodzieżowy pop nie ominęła również Polski. Plakaty z trzema młodymi muzykami zawisły w pokoju każdej nastolatki. Naszą odpowiedzią na ich sukces była grupa L.O.27 z Kubą Molędą na czele.
W roku 1997 na sklepowych półkach pojawił ich debiutancki krążek "Mogę wszystko". Płyta okazała się niemałym sukcesem i zyskała miano złotej. Grupa poszła za ciosem, ale drugi krążek, wydany dwa lata później "Przyjaciele" nie powtórzył sukcesu poprzedniego.
L.O.27 rozpadło się, a muzycy zaangażowali się w przeróżne projekty. Szczególnie aktywny jest do dzisiaj Kuba Molęda. Co się stało z resztą składu? Wciąż są na scenie i odnoszą sukcesy!
Kuba Molęda nie odpuszcza
Kuba Molęda już od najmłodszych lat związany był z polskim rynkiem muzycznym. Zadebiutował mając jedynie 7 lat w programie "5-10-15". Śpiewał na wielu festiwalach, aż wreszcie w 1997 roku został wokalistą L.O.27. Po rozpadzie zespołu zajął się m.in. aktorstwem i dubbingiem.
Co jakiś czas stara się powrócić i rozwinąć na nowo swoją muzyczną karierę. W 2008 roku wraz z Ewą Farną nagrał polską wersję piosenki do filmu Camp Rock pt. "Oto ja". Duet śpiewał też kawałek "Nie zmieniajmy nic" dwa lata później.
Od 2007 roku wraz z bratem Maciejem tworzy grupę Molęda, która na koncie ma na razie jedno wydawnictwo. Od jakiegoś czasu stara się także tworzyć samemu.
Kariera solowa
Pierwszy solowy singiel Kuby opublikowany w 2012 roku nosił tytuł "Nie mów, że nie" i jest efektem współpracy z producentem Filipem Siejką.
- Zająłem się warstwą tekstową i wokalną, a Filip muzyczną i instrumentalną. Napędem, który skłonił mnie do nagrania nowej piosenki, są na pewno ludzie, którzy pytali mnie, kiedy wydam coś nowego oraz wewnętrzna potrzeba tworzenia muzyki dla każdego, która jest zarazem zgodna z moją naturą - opowiadał wokalista.
Niestety kawałek ten jest do dzisiaj jedynym przejawem aktywności solowej muzyka. Czy uda mu się jeszcze nagrać przebój, który powtórzy sukces grupy L.O.27? Występując sporadycznie w filmach i serialach artysta nie daje o sobie zapomnieć, ale daleko mu do dawnej popularności.
Boogie Boys i L.Stadt
Pozostali członkowie L.O.27 również pozostali muzycznie aktywni. Bracia Szopińscy, czyli klawiszowiec i perkusista, zaangażowali się w projekt Boogie Boys. Na koncie mają już dwie doskonale przyjęte płyty. Często występują także jako muzycy sesyjni.
Basista Bartosz Wojciechowski na co dzień współpracuje z Andrzejem Piasecznym, natomiast gitarzysta Łukasz Lach odnosi niemałe sukcesy jako lider zespołu L.Stadt.
Powtórzą ich sukces?
Od rozpadu zespołu L.O.27 nie powstał jeszcze młodzieżowy zespół, który powtórzyłby ich sukces. Zadania tego niedawno podjęli się pomysłodawcy i założyciele projektu 4LOVE.
Pół roku temu Adam Konkol (lider zespołu Łzy, odpowiedzialny za sukces Paulli i Alexandry) zauważył, że brakuje polskiego zespołu grającego energetyczny i młodzieżowy pop. Przez ostatni rok firma Konkol Music szukała młodych wokalistów i w listopadzie 2013 roku po przesłuchaniu wszystkich nadesłanych piosenek demo utworzono zespół wokalny pod nazwą 4LOVE.
Grupa wydała niedawno swój pierwszy singiel i przygotowuje się do trasy koncertowej. Jak sobie poradzą. Staną się nowym L.O.27?