Co ona miała na sobie? Edyta Herbuś rzucała się w oczy

TVP odsłoniła karty nadchodzącego festiwalu w Opolu. To będzie szczególna edycja, bo jubileuszowa - aż 60. Wokół imprezy, jak tradycyjnie od kilku lat, narodziło się sporo kontrowersji. Tegoroczna impreza jest krytykowana m.in. za dobór artystów.

Ponownie wytknięto, że coraz mniej znanych gwiazd chce występować pod szyldem TVP. Mimo to konferencja poprzedzająca festiwal pokazała, że stacji i tak udało się zebrać pokaźne grono. Wśród zaproszonych spojrzenia przyciągała szczególnie Edyta Herbuś. Tej stylizacji nie dało się przeoczyć!

Edyta Herbuś z pewnością tego dnia zyskała tytuł najbardziej rozpromienionej gwiazdy na konferencji TVP. Już od momentu, w którym wkroczyła na czerwony dywan, ochoczo pozowała fotoreporterom, przy okazji przyjmując ponętne pozy i zawadiackie uśmiechy.

Cóż, niewątpliwie wiedziała, że wygląda w wybranej na tę okazję stylizacja i że jej strój wywrze niemałe wrażenie.

Na konferencję wkroczyła dziarskim krokiem w eleganckim, szarym zestawie. Choć trzeba przyznać, że obszerny, długi płaszcz, choć podszyty fuksjowym materiałem nie zwiastował "efektu wow". "Działo się" dopiero, gdy Herbuś zrzuciła okrycie z ramion.

Jak się okazało, pod płaszczem nie miała... praktycznie nic, jeśli chodzi o górę stroju. Herbuś paradowała przed obiektywami w dość awangardowym staniku (który mógł się okazać modową pułapką) w tym samym kolorze co całość stylizacji. Efekt podbiły eleganckie spodnie z wysokim stanem.

Nie da się też ukryć, że Edyta Herbuś doskonale wie, jak podkreślić swoje atuty. Szczuplutka tancerka prezentowała się co najmniej zjawiskowo. Nie sądzicie?