CNN ujawnia zbrodnie przemytników "Pushermen"
Nima Elbagir dziennikarka z CNN przybrała inną tożsamość, by pokazać jak działają gangi przemytników "Pushermen" w Nigerii. Usłyszała, że w czasie podróży potrzebne są jej trzy rzeczy: antykoncepcja, uległość i wiara w Boga.
Korespondentka CNN wcieliła się w rolę imigrantki poszukującej nowego życia w Europie. Elbagir pokazuje jak wygląda handel ludźmi i jak niebezpieczny jest to proceder. Dowiaduje się, że migrujące kobiety są wykorzystywane niemalże na każdym etapie podróży, a instrukcje, które dostaje brzmią: “Jeśli jesteś gwałcona, nie walcz... zaufaj Bogu.”
"Usługa" przemytników kosztuje ok. 1,400 $ od osoby. Kobiety w ramach "gratisu" dostają środki antykoncepcyjne i dobrą radę, powtarzaną jak mantrę: "Nie walcz!". Procedura nie wygląda wcale jak z filmów akcji. Rozpoczyna się w ciągu dnia, a imigranci korzystają z publicznego transporu. Kierują się w stronę północnej granicy Nigerii. Dopiero tam rozpoczyna się piekło: gwałty, niewolnicza praca, bicie i poniżanie.
Nima Elbagir rozmawiała z jednym z nigeryjskich migrantów. Mężczyzna opowiedział wówczas o tym, jak został sprzedany jako niewolnik. Teraz Victory - bo tak ma na imię - wrócił do Nigerii, ale cierpi tam głód i jest bezdomny. Stacji CNN zdradza: *“Mam nadzieję, że mój los się odmieni, muszę coś zrobić ze swoim życiem.” Okrzyknięto go bohaterem. On w odpowiedzi na pochlebne komentarze mówi: *“Cieszę się, że nadal żyję, że mogę zmierzyć się z jutrem i przekonać się, jak daleko mogę zajść.”
CNN Newsource/x-news Ludzie tacy jak Victory, poszukujący możliwości ucieczki z kraju ogarniętego biedą, są łatwym łupem dla przemytników. Mamieni obietnicami lepszego bytu, za wszelką cenę podejmują ryzyko. Victory przeżył. Niewielu miało tyle "szczęścia" co on.
14 marca to #MyFreedomDay - dzień, w którym CNN apeluje do młodych ludzi z całego świata, by zjednoczyli się w walce ze współczesnym niewolnictwem i procederem handlu ludźmi.
*Emisja rozmowy z Victory w najbliższy piątek, 2 marca na antenie CNN. *