Po sukcesie wideo "To nie przyjaźń tylko miłość", zespół zatrudnił do swojej najnowszej produkcji takie gwiazdy jak Joanna Koroniewska, Robert Gonera i Krzysztof Kiersznowski, który wziął udział w poprzednim wideo do piosenki "To nie przyjaźń tylko miłość". Klip obejrzało już ponad 8 mln internautów.
W czasach, kiedy wszyscy oszczędzają na produkcji, a tym bardziej na teledyskach, zespół nie ogranicza się i zaprasza wielkie gwiazdy. Czy jest to jedna z najdroższych produkcji tego typu w ostatnich latach? O odpowiedź poprosiliśmy lidera zespołu, Roberta Klatta.
- Naszym zdaniem to jest przyszłość muzyki, dziś na YouTube można zarobić krocie. Nasze poprzednie wideo z Krzyśkiem Kiersznowskim obejrzało 25proc. Polaków i nie są to martwe dusze. To świadczy tylko o tym, że to się podobało i jest to dobry kierunek, aby urozmaicić tak ważny element, jakim jest obraz przy muzyce. W większości wideoklipów widzimy dziewczynę, samochód, klub. My zatrudniamy zawodową ekipę realizacyjną, m.in. operatora po szkole filmowej. Ile kosztował klip? Tu nie chodzi o pieniądze, liczy się efekt, a budżet nie był mały, ale udało się go "spiąć". Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomogli.