Cichopek nie jest złodziejką!

[

]( http://www.fakt.pl )
- To zwykła kradzież! - te gorzkie słowa skierowane przez Macieja Zienia (32 l.) do Kasi Cichopek (29 l.) od kilku dni szokują świat polskiego show-biznesu. Nikt nie ma wątpliwości, że projektant mody wypowiadając je, grubo przesadził.

– Kasia nigdy nie pomyślałaby nawet o tym, by ukraść sukienkę projektantowi. I to jednemu ze swoich ulubionych! – mówi Faktowi osoba z jej otoczenia.

Wszystko zaczęło się w Sylwestra, kiedy Kasia Cichopek pojawiła się w strojnej w falbany sukni podobnej do jednego z popularnych modeli autorstwa Zienia. Projektant uznał, że jest to plagiat i ostro zareagował. – Kasia uszyła sobie sukienkę, która była odwzorowaniem mojej kreacji.

To zwykła kradzież! – oskarżał na łamach jednej z kolorowych gazet.

Czy Kasia zasłużyła sobie na tak mocne słowa? Nie jest tajemnicą, że od lat zna Zienia i bardzo lubi jego projekty. Świadczy o tym chociażby to, że niejeden raz pokazywała się w nich publicznie. Nawet do ołtarza poszła w jego sukni! Dlaczego więc miałaby go okradać? Poza tym jej sylwestrowa kreacja, choć na pierwszy rzut oka podobna do tej od Zienia, jest inna.

– Nie jest taka sama, zwłaszcza góra sukienki, która była zakryta – wyjaśniał wczoraj Faktowi menedżer i mąż aktorki Marcin Hakiel (28 l.). Kasia nigdy nie powiedziała, że jest to projekt Zienia, nie przyszywała też jego metki. Wszyscy wiedzą, że jej suknia to wspólne dzieło polsatowskiej stylistki, krawcowej i Kasi, a inspiracja nie takim znów oryginalnym krojem kreacji to zwykły przypadek.

Na szczęście wygląda na to, że Zień wreszcie poszedł po rozum do głowy i zmienił ton. Zrozumiał, że nie można bez powodu rzucać oszczerstwami. – Pomimo incydentu Maciej pozostaje z Kasią w dobrych stosunkach – zapewnili Fakt jego przedstawiciele.

Szok! Ona ma 78 lat!