Cichopek i Hakiel pokłócili się na ulicy. Wiadomo już, o co poszło
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel już od ponad roku układają sobie życie na nowo po głośnym rozstaniu. Para wciąż jednak musi od czasu do czasu spotykać się ze sobą, chociażby ze względu na dzieci. Jeden z tabloidów opublikował ich wspólne zdjęcia, gdy płakali pod szkołą. Wiadomo już, co się stało.
Cichopek i Hakiel pokłócili się na ulicy. Wiadomo już, o co poszło
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel zostali przyłapani przez fotografów paparazzi jednego z tabloidów, gdy zjawili się w szkole dzieci na wywiadówce. Po spotkaniu rodziców para wyszła z budynku i zaczęła ze sobą rozmawiać.
W pewnym momencie oboje zaczęli płakać, a ze zdjęć wynika, że rozmowa zeszła na trudne tematy, bo - jak opisuje "Super Express" - doszło między nimi do kłótni.
Już ponad rok żyją osobno
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek poinformowali o swoim rozstaniu w marcu 2022 roku. "Podjęliśmy decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Jest to nasze jedyne oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować" - brzmiało ich oświadczenie na Instagramie.
Od tego czasu zarówno Katarzyna, jak i Marcin ułożyli sobie życie u boku nowych partnerów. Szczególnie związek gwiazdy "M jak Miłość" z Maciejem Kurzajewskim wzbudził wiele emocji, gdy para postanowiła pochwalić się w internecie, że faktycznie są razem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kurzopki" modernizują dom! Nie zamieszkają w nim sami
Wciąż łączą ich dzieci
W pierwszych miesiącach po ogłoszeniu rozstania para starała się udzielać jak najmniej wywiadów, by nie podsycać zainteresowania w prasie swoimi osobami. Hakiel jednak był na tyle zraniony, że postanowił udzielić wywiadu w "Mieście kobiet", w którym wyznał, że aktorka odeszła od niego, bo w jej życiu pojawił się inny mężczyzna.
Od tego czasu minęło już wiele miesięcy i wydaje się, że emocje między nimi zaczynają opadać. W wywiadach już wyrażają się o sobie ciepło i podkreślają, że relacje między nimi są jak najbardziej poprawne.
Paparazzi przyłapali ich na kłótni
"Super Express" opublikował zdjęcia, na których widzimy, jak Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel płaczą pod szkołą swoich dzieci po wywiadówce. Postanowili odezwać się do tancerza, by zapytać, z jakiego powodu ich dyskusja była aż tak zażarta i skończyła się łzami.
- Wychowanie dzieci na dwa domy wymaga zrozumienia i współpracy. Czasem trzeba pójść na kompromis dla dobra dzieci - powiedział "Super Expressowi" Marcin Hakiel.
Najważniejsze jest dobro Adasia i Helenki
Katarzyna i Marcin byli ze sobą niemal 20 lat. Dlatego po takim czasie niedziwne, że za wszelką cenę szukają rozwiązań, by się dogadać - przede wszystkim ze względu na dobro swoich dzieci.
Oboje wciąż realizują się na polu zawodowym, mają u boku nowych partnerów, ale nie zapominają o najważniejszym, czyli o dzieciach.