Wejście smoka
Do pierwszego starcia między wojownikami doszło po MŚ w Karate w Nowym Jorku, które, w swojej kategorii wagowej, wygrał Chuck. Zaczęło się od teoretycznych rozważań, czyja technika jest lepsza. Jak wspominał Chuck w swojej książce "Against All Odds: My Story" , Bruce był zdania, że należy kopać przeciwnika tylko poniżej talii. Chuck zaś przekonywał, że "trzeba korzystać z głupoty tego drugiego i kopać go wszędzie, gdzie się odsłoni". Po tej wymianie poglądów panowie sparowali ze sobą na korytarzach Madison Square Garden do czwartej nad ranem.
Znajomość z Brucem otworzyła niebawem Chuckowi drogę do kariery filmowej. Majstersztykiem pozostaje walka obu herosów w "Drodze smoka". Na ekranie wygrywa Lee, a jak byłoby w rzeczywistości w walce na serio? Chuck nigdy nie chcial przyznać, że Bruce był lepszy.