Choroba i zniknięcie syna. Grechuta nie miał łatwego życia
Marek Grechuta był cenionym artystą, lecz jego życie osobiste naznaczone było poważnymi problemami. Niemal do końca walczył z chorobą psychiczną. Na domiar złego, musiał radzić sobie z faktem, że wówczas jego 27-letni syn zaginął bez śladu na długi czas.
03.12.2022 | aktual.: 03.12.2022 11:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marek Grechuta przyszedł na świat 10 grudnia 1945 r. Wielu określało go jako wybitnego artystę. Popularność zdobył jako kompozytor, poeta uzdolniony malarsko. Prywatnie jednak Grechuta nie miał najweselszego życia. We wczesnym wieku bardzo mocno przeżył rozstanie swoich rodziców. Potem za klęskę życiową uznał rozstanie z Haliną, swoją pierwszą wielką miłością. Między innymi z tego powodu w czasach studiów u artysty pojawiły się objawy choroby afektywnej dwubiegunowej, która towarzyszyła mu do końca jego dni.
Na życiu Grechuty zaciążyły dwie osobiste tragedie. W marcu 1999 r. jego ukochany 27-letni syn Łukasz wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Grechuta wraz z żoną Danutą wyznaczyli nagrodę pieniężną za jakąkolwiek informację o pobycie Łukasza, zatrudnili detektywa, pojawili się w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn zadzwonił po czasie, zapewniając, że wróci do domu. Ale jednak tego nie zrobił. Odezwał się ponowie w styczniu 2001 r., czyli niemal dwa lata po zniknięciu. Był w Rzymie w polskiej ambasadzie. W końcu rodzina była razem.
Dość powiedzieć, że ucieczka syna miała ogromny wpływ na stan Grechuty, ale już wcześniej muzyk znacznie podupadł na zdrowiu. Jego choroba afektywna dwubiegunowa coraz silnej dawała się we znaki. Artyście przepisano silne leki, które miały wpływ na jego wygląd i zachowanie – stawał się coraz słabszy, stracił pewność siebie, trząsł się na scenie i stracił głos. Zamiast śpiewać, recytował swoje utwory.
Grechuta po powrocie syna zaczął wycofywać się z życia publicznego. Zmarł 9 października 2006 r. w wieku 60 lat w wyniku niewydolności krążenia, które było skutkiem ogólnego pogorszenia stanu zdrowia.