Niewygodne pytania
Kolejne tłumaczenia i wyjaśnienia Chodakowskiej tylko niepotrzebnie rozjuszyły krytyków. Nie mogąc poradzić sobie z atakami tzw. "hejterów", Ewa postanowiła udzielić wywiadu Magdzie Mołek. Dziennikarka znana jest ze swojego profesjonalizmu, więc dla trenerki była to doskonała okazja, aby uciąć wszelkie spekulacje i ocieplić swój nadszarpnięty wizerunek profesjonalistki.
Jakie było zaskoczenie prowadzącej, gdy w pewnym momencie Chodakowska zapierała się, że ciało i wygląd nie mają dla niej zbyt dużego znaczenia.
- Jesteś z siebie zadowolona? Ktoś, kto ma takie ciało, staje przed lustrem i jest szczęśliwy? - spytała gospodyni programu.
-_ Nie patrzę na siebie przez pryzmat swojego ciała. Trzeba ćwiczyć, żeby poczuć się lepiej, a ciało to efekt uboczny. Ono się zmienia w miarę upływu czasu i albo nad tym pracujemy, albo odpuszczamy i nie robimy nic. Czas i tak upływa, więc dobrze wziąć się za trening i aktywność fizyczną, ale to jak wpływa to na nasze samopoczucie, na siłę mentalną - to jest dla mnie dużo ważniejsze aniżeli ciało. Nie patrzę na siebie na pewno przez pryzmat ciała_ - odpowiedziała gwiazdka.