Cheryl Fernandez-Versini coraz chudsza. Piękna piosenkarka nie przypomina dawnej siebie
Brytyjska gwiazda niknie w oczach
None
Piosenkarka Cheryl Fernandez-Versini, dawniej znana jako Cheryl Cole, pojawiła się niedawno na promocji perfum sygnowanych swoim nazwiskiem. Była żona angielskiego piłkarza Ashley Cole'a nie wyglądała jednak tak ponętnie i seksownie jak na początku kariery. Cheryl to niewysoka kobieta o drobnej budowie ciała, ale obecnie jej coraz szczuplejszy wygląd jest wręcz niepokojący.
"Tak szczupła jeszcze nie była"- zgodnie stwierdzają fani piosenkarki i dziennikarze. Czarny kombinezon z dekoltem na plecach bezlitośnie pokazał wystające kości, podobnie boczne wycięcia odsłaniające niezbyt bujny biust artystki. Trzeba przyznać, że 32-letnia gwiazda wygląda jak cień człowieka. Podobno jednak nie ma powodów do obaw. Simon Cowell, kolega Cheryl z planu "X-Factor" uspokaja: "Ona je jak koń, nie martwcie się!". Sama zainteresowana komentując swój nowy wygląd stwierdziła, że ci, którzy krytykują jej figurę, są nieuprzejmi.
Mimo tych zapewnień figura Cheryl rzeczywiście budzi obawy. Jak jednak zapewnia gwiazda to, jak teraz wygląda, nie ma związku z żadnymi zdrowotnymi problemami. Ma po prostu taki typ urody. Zobaczcie, czy podoba się wam aż tak szczupła sylwetka. Czy Cheryl wciąż wygląda sexy?
W Polsce sporą sensację budzi za to sylwetka Magdy Gessler. Zobacz wideo.