Odbił się od dna. Dziś wie, co zrobił źle

Jest kilka rzeczy w karierze Charliego Sheena, których sam bardzo żałuje. W rozmowie z Yahoo! aktor przyznał, że w przeszłości spalił za sobą wiele mostów. Na szczęście udało mu się wyjść na prostą.

Charlie Sheen odbił się od dna. Opowiedział o swojej mrocznej przeszłości
Charlie Sheen odbił się od dna. Opowiedział o swojej mrocznej przeszłości
Źródło zdjęć: © AKPA

02.03.2021 10:19

Dziesięć lat temu Charlie Sheen był najlepiej opłacanym aktorem w telewizji, zarabiając prawie 2 miliony dolarów za odcinek "Dwóch i pół", hitowej komedii stacji CBS. Niestety jego sytuacja zaczęła się znacznie pogarszać, kiedy aktor przyznał się do zarzutów przemocy domowej w sierpniu 2010 r. i stoczył publiczną walkę z uzależnieniem od narkotyków. Pojawiły się historie o ogromnych kwotach wydawanych na prostytutki i imprezy, których kulminacją było późniejsze ujawnienie przez Sheena pozytywnego wyniku HIV. 

Sheen musiał zrobić sobie przerwę od "Dwóch i pół", szukając profesjonalnej pomocy do walki ze swoimi demonami. W sprawę zaangażował się ówczesny prezes CBS, Les Moonves, ale gwiazdor zdecydował się na leczenie w domu. Następnie wszedł na wojenną ścieżkę z twórcą wspomnianego sitcomu, Chuckiem Lorre. W serii wywiadów przeprowadzonych w 2011 r. Sheen atakował reżysera przy każdej możliwej okazji. 

Sheen ostatecznie został wyrzucony z serialu 7 marca 2011 r. w atmosferze skandalu, co zapewniło mu przez jakiś czas rozgłos w wiadomościach. Dziś przyznaje jednak, że nie musiało się tak skończyć. 

- Był taki moment, kiedy były dyrektor generalny CBS, Les Moonves, i jego najlepszy prawnik, Bruce, byli w moim domu i powiedzieli: “OK, odrzutowiec Warner jest zatankowany na pasie startowym. Wylatujemy za godzinę i jedziemy na odwyk, prawda?”. Jedyne co wtedy pomyślałem, to “Cholera, w końcu mam do dyspozycji samolot Warnera”. To wszystko, co usłyszałem. Gdybym mógł cofnąć czas, to wsiadłbym do tej maszyny. Ten gigantyczny zwrot w lewo doprowadził do bardzo niefortunnej serii publicznych i szalonych wydarzeń - wyznał po latach aktor.

- Myślę, że przyczyną moich problemów były narkotyki, a także ocean stresu i wulkan pogardy. To wszystko powstało samoistnie. Wszystko, co musiałem zrobić, to cofnąć się o krok i powiedzieć: “Ok, zróbmy listę. Wypiszmy na przykład wszystko, co jest fajne w moim życiu, co się teraz dzieje. Zróbmy też listę tego, co mi się nie podoba. Kolumna z pozytywnymi rzeczami była naprawdę zapełniona. Ta druga zawierała dwie rzeczy, które łatwo można było wyeliminować - dodał.

Dziś Sheen koncentruje się głównie na pracy nad nowym programem. 

- Po prostu mam absolutną wiarę w to, że rzeczy, które zamierzam robić zawodowo wymarzą moją mroczną przeszłość. Liczę na to, że ludzie będą mogli ponownie cieszyć sie ze mna tym, czym naprawdę zarabiam na życie - powiedział z ogromną nadzieją.

Zobacz także
Komentarze (14)