Chajzer już nie jest miłym facetem...
Zygmunt Chajzer zmienił się nie do poznania. Kiedyś był wiecznie uśmiechniętym i sympatycznym facetem, dziś to niemiły gość...
Wszystko przez polsatowski "Moment prawdy", którego Chajzer jest gospodarzem. Jego nowe wcielenie nie do końca jest zgodne z tym, jaki jest naprawdę.
- Długo opierałem się przed przyjęciem propozycji poprowadzenia "Momentu prawdy”. Ludzie przyzwyczaili się przecież do mojego ciepłego wizerunku, ale to się zmieniło - powiedział showman Faktowi.
Szczerze mówiąc, dziwimy się Zygmuntowi, że w ogóle zgodził się poprowadzić show. W końcu jego rolą jest wyciąganie z uczestników najgorszych rodzinnych brudów.
- Przyznaję, że to największe wyzwanie w moim życiu. Po każdym odcinku jestem totalnie wyczerpany - powiedział Chajzer.
Rozumiemy, że jakoś zarabiać trzeba, ale prezenter z takim stażem mógłby prowadzić nieco bardziej ambitne show...