Cena masła zbija z nóg. Bosacka pokazała zdjęcie
Ze względu na rosnącą inflację ceny żywności szaleją, więc Katarzyna Bosacka wyłapuje "perełki" na sklepowych półkach. Najnowsze zdjęcie opublikowane przez dziennikarkę w sieci może budzić zdziwienie. Czemu? Zerknijcie, ile kosztuje jedna kostka masła. Kwota jest absurdalnie wysoka.
02.02.2022 | aktual.: 02.02.2022 18:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katarzyna Bosacka od lat zajmuje się tematyką konsumencką. W telewizji i w internecie opowiada o tym, co warto kupować, na co zwracać uwagę podczas wyjścia do sklepu, jak nie dać się nabrać na marketingowe sztuczki. Jej najnowszy wpis dotyczy masła bez laktozy, które w jednym z osiedlowych sklepów w Warszawie kosztuje aż ponad 17 zł za kostkę. Czemu tak drogo? Bosacka wspomina o triku, na którym zarabiają producenci, a jednocześnie przez który tracą nieświadomi klienci.
"Widzę, że posty z absurdalnie wysokimi cenami produktów wzbudzają emocje. Mam dla was kolejny 'hit'. Obserwatorka wysłała mi zdjęcie zrobione w jednym z warszawskich sklepów osiedlowych, gdzie kostka 'masła bez laktozy' kosztowała 17,50 zł" - zaczęła Bosacka, uzupełniając wpis fotką.
"Z tymi produktami 'bez laktozy' to też jest niezły biznes. Oczywiście jeżeli ktoś ma nietolerancję laktozy (czyli cukru mlecznego) to mleka spożywać nie powinien, ale masło samo w sobie zawiera śladowe ilości laktozy (0,6 g/100 g). Łyżeczka masła zawiera jej tak małą ilość, że nawet trudno ją oznaczyć. Oczywiście ilość laktozy, jaką może bez efektów ubocznych spożyć osoba, która cierpi na jej nietolerancję, jest indywidualna, ale przyjmuje się, że 12 g laktozy jednorazowo nie powinno stanowić żadnego problemu. Znikomą ilość laktozy mają także inne przetwory mleczne np. jogurty, kefiry czy sery. Czy w takim razie jest sens przepłacać?" - pyta Bosacka.
A jak u was wygląda sytuacja z cenami? Obniżka VAT-u na żywność pomogła?
Zobacz także