"Celebrity Splash": Danuta Stenka zapłaciła wysoką cenę za udział w programie
None
Danuta Stenka
Udział Danuty Stenki w "Celebrity Splash" od samego początku budził kontrowersje, nie mniejsze zresztą niż sam program. Uznana aktorka, która stroniła do tej pory od komercyjnych projektów telewizyjnych, zaskoczyła swoją decyzją fanów. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, udział w wodnym show traktowała jako wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju przygodę.
Wiele wskazuje na to, że także jednorazową, bo dalsza współpraca z Polsatem stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jak donosi tygodnik "Na Żywo", gwiazda srebrnego ekranu rozczarowała producentów show, którzy mieli pod jej adresem długą listę zastrzeżeń. Ale nie tylko stacja była niezadowolona z tej współpracy. Cotygodniowe wyjazdy do Poznania i ogromne emocje związane z programem nie tylko okazały się bardzo męczące, ale też niekorzystne dla wewnętrznej równowagi gwiazdy. Według relacji znajomych, aktorka, która w przeszłości zmagała się z depresją, po kilku tygodniach stresu potrzebuje wyciszenia. W ukojeniu skołatanych nerwów na szczęście może liczyć na niezawodną pomoc.
Co dalej z karierą aktorki w rozrywkowym programie?
KM
Gwiazda rozczarowała twórców programu
Choć to nie ona musiała mierzyć się ze strachem przed wodą i wysokością, odetchnęła z ulgą, kiedy "Celebrity Splash" dobiegł już końca. Jak czytamy w kolorowym tygodniku, występy w programie na żywo kosztowały Stenkę wiele emocji i bardzo ją stresowały. Nie dało się zresztą tego ukryć przed kamerami. Drżący głos i teatralna wręcz egzaltacja zdradzały, że aktorka nie odnalazła się w nowej rol. Jednak nie tylko widzowie byli zawiedzeni.
- Producenci liczyli, że gwiazda będzie dobrym duchem jury, w ciepły sposób komentującym wyczyny uczestników, że się z nimi zaprzyjaźni. Niestety, pani Danuta trzymała duży dystans do wszystkich. Nie integrowała się z uczestnikami, którzy spotykali się prywatnie. A przecież była w Poznaniu od piątku do niedzieli i mogła zbliżyć się do nich- ujawnia informator "Na Żywo".
Gwiazda miała dodać programowi prestiżu i zamknąć usta przynajmniej części krytykom tego formatu, trudno jednak uznać, że to się udało. Z tego powodu stacja rozważa zastąpienie aktorki inną gwiazdą, jeśli dojdzie do kolnej edycji wodnego show. Niewykluczone jednak, że Stenka sama zrezygnowałaby z dalszej współpracy.
Może liczyć na wsparcie córki
Wyjazdy do Poznania, skąd na żywo nadawano "Celebrity Splash", okazały się dla niej bardzo meczące.
- Nie miała czasu dla męża, córek, a mając wrażliwą psychikę i skłonność do depresyjnych nastrojów, najlepiej "ładuje akumulatory" w domowym zaciszu - zdradziła tygodnikowi znajoma gwiazdy. Na szczęście w chwilach spadku nastroju zawsze może liczyć na wsparcie córki, która na co dzień studiuje psychologię.
Warto jednak zauważyć, że władze Polsatu nie zdecydowały jeszcze, kiedy i czy w ogóle zrealizują 2. serię wodnego show. Pierwszy sezon gromadził przed telewizorami średnio 2 mln widzów, to o 1 mln mniej niż talent show TVN - "Mali giganci".
KM