Byli jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Rozstanie Trzaskalskiej i Młodkowskiego zaskoczyło fanów
Katarzyna Trzaskalska i Roman Młodkowski byli ulubieńcami widzów. Pogodynka i dziennikarz planowali nawet ślub. Co poszło nie tak?
Nic tak nie elektryzuje widzów, jak to, gdy dwoje ich ulubieńców z małego ekranu zaczyna tworzyć związek w życiu prywatnym. Show-biznes zna mnóstwo takich par, a jedną z nich była Katarzyna Trzaskalska i Roman Młodkowski. Poznali się w 2000 roku, gdy oboje pracowali w TVN. Można śmiało powiedzieć, że połączył ich... pies.
Trzaskalska przyszła pewnego dnia do pracy ze swoim pupilem. Młodkowski, który miał wówczas trzy psy, od razu ją zaczepił.
- Rozmowa o psach stała się punktem wyjścia do tego, że postanowiliśmy się lepiej poznać - zdradziła w jednym z wywiadów Kasia.
Niedługo później zostali parą. Zbiegło się to w czasie z przejściem Trzaskalskiej z TVN do TVP, gdzie została pogodynką. Młodkowski objął natomiast stanowisko szefa redakcji biznesowej TVN24.
- Czasem kłóciliśmy się, siedząc przed telewizorem, która telewizja jest lepsza. Spieraliśmy się o to, kto z nas miał rację, podając na antenie różne informacje. Te nasze kłótnie są jednak zawsze krótkie i nie mają żadnych konsekwencji - opowiadali, pytani, czy nie przeszkadza im, że pracują w konkurencyjnych stacjach.
Byli razem przez siedem lat. Planowali ślub oraz założenie wspólnej firmy, dzięki której mogliby podróżować i kręcić filmy przyrodnicze. Zamiast tego, przyszło rozstanie.
Mówi się, że Kasi trudno było znieść, że dla Romana najważniejsza jest praca. Do historii przeszło jak spóźnił się na kolację z ukochaną... 17 godzin.
Dziś Trzaskalsa prowadzi programy informacyjne w TVP Info i TVP3 Warszawa, a Młodkowski jest wiceprezesem agencji konsultingowej. Każde z nich ułożyło sobie życie na nowo. O przeszłości nie chcą wspominać.