Była "Chłopakiem do wzięcia". Teraz jest wróżką i chce pracować w TVP

- Najpierw wybrał styl emo, potem pomału zapuszczał włosy, zaczął się zmieniać, ubierać się inaczej i to dla mnie było trochę szokujące… Chłopak, a chciał wyglądać jak dziewczyna - opowiadał brat Adam.

Alexandra Natalie Boykow funkcjonuje dziś głównie w mediach społecznościowych, ale marzy też o karierze w telewizji. Niedawno startowała w wyborach samorządowych (brat bliźniak również), ale póki co będzie się musiała skupić na innych zajęciach niż regionalna polityka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Alexandra Natalie Boykow po "Chłopakach do wzięcia" chętnie brała udział w innych programach, by zdobyć pięć minut sławy. Występy w "X-Factor" i "Mam talent!" nie poszły po jej myśli. Zgłosiła się też do "Sekretów chirurgii", by zyskać bardziej kobiece rysy twarzy, ale lekarze z programu nie spełnili jej oczekiwań.

Ostatnio zdradziła, że szukała pracy w TVP jako pogodynka. Startowała też w wyborach do sejmiku województwa pomorskiego z pierwszego miejsca na liście. Brat Adam był "czwórką", ale żadne z nich nie dostało mandatu. KW Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców, który reprezentowali, zdobył 0,14 proc. głosów.

Alexandra Natalie Boykow prowadzi profil na Instagramie, gdzie śledzi ją kilkanaście tysięcy osób i szczyci się występami w serialach "Malanowski i partnerzy" oraz "Prokurator". Chętnie pisze też o swoich zajęciach spoza świata show biznesu.

Alexandra zajmuje się bowiem "wróżbiarstwem, wizjonerstwem, radiestezją i kolekcjonowaniem monet". W rozmowie z Plejadą pochwaliła się, że dzięki jej seansom na odległość pewna dziewczyna wybudziła się ze śpiączki. A jej własna matka chorująca na sepsę, po tygodniu wyszła ze szpitala, bo Alexandra się "nad nią pomodliła".