"Program nic nie straci". Bez sentymentu o zwolnieniu Dowbor

W poniedziałek 8 maja jak grom z jasnego nieba huknęła wiadomość o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z programu "Nasz nowy dom". Prowadząca nie kryła żalu i smutku, że po prawie 10 latach podziękowano jej za współpracę. Widzowie ciskają gromy w dyrektora Polsatu, który jest odpowiedzialny za tę decyzję, ale pojawiają się głosy, że "Nasz nowy dom" wcale nie musi stracić na odejściu Dowbor.

Katarzyna Dowbor prowadziła "Nasz nowy dom" od 2013 r.
Katarzyna Dowbor prowadziła "Nasz nowy dom" od 2013 r.
Źródło zdjęć: © KAPiF | � by KAPIF.pl

09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 10:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich" - to początek reakcji Katarzyny Dowbor, która skomentowała zwolnienie z programu "Nasz nowy dom".

Prezenterka powiedziała wprost, że nie była to jej decyzja i jest jej bardzo przykro. Edward Miszczak, który po przejściu z TVN do Polsatu robi "porządki" w kadrach popularnych programów (wcześniej z pracą pożegnała się m.in. Katarzyna Skrzynecka), podziękował Dowbor za współpracę. Wywołało to ogromne oburzenie widzów, komentujących w mediach społecznościowych. Swoje trzy grosze dorzuciła też Barbara Blińska, była wicedyrektorka TVP2 i była szefowa Discovery Historia TVN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Widzowie ją kochają! Jest prowadzącą megadostosowaną do profilu widza Polsatu. Kasia jest dla tych widzów aniołem szczęścia, ich dobrym duchem spełniającym marzenia. Aniołów się nie zabija - powiedziała dosadnie Blińska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Zupełnie inaczej do sprawy podszedł Maciej Grzywaczewski, producent filmowy i były dyrektor TVP1. W rozmowie z portalem podkreślił, że "nikt nie jest niezastąpiony", a zmiany prowadzących są konieczne, jeśli władze stacji chcą pozyskać nową widownię.

- Jeżeli sam format jest ciekawy, to widzowie zaakceptują zmiany - stwierdził Grzywaczeski. - Ja Dowbor lubię jako dziennikarkę i osobę, ale myślę, że program nic nie straci, jeżeli wejdzie tam ktoś równie sprawny - dodał ekspert.

Nieoficjalnie wiadomo, że Polsat nie wyznaczył jeszcze następczyni Katarzyny Dowbor do programu, który ma powrócić do jesiennej ramówki.

Komentarze (22)