"Program nic nie straci". Bez sentymentu o zwolnieniu Dowbor
W poniedziałek 8 maja jak grom z jasnego nieba huknęła wiadomość o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z programu "Nasz nowy dom". Prowadząca nie kryła żalu i smutku, że po prawie 10 latach podziękowano jej za współpracę. Widzowie ciskają gromy w dyrektora Polsatu, który jest odpowiedzialny za tę decyzję, ale pojawiają się głosy, że "Nasz nowy dom" wcale nie musi stracić na odejściu Dowbor.
09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 10:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich" - to początek reakcji Katarzyny Dowbor, która skomentowała zwolnienie z programu "Nasz nowy dom".
Prezenterka powiedziała wprost, że nie była to jej decyzja i jest jej bardzo przykro. Edward Miszczak, który po przejściu z TVN do Polsatu robi "porządki" w kadrach popularnych programów (wcześniej z pracą pożegnała się m.in. Katarzyna Skrzynecka), podziękował Dowbor za współpracę. Wywołało to ogromne oburzenie widzów, komentujących w mediach społecznościowych. Swoje trzy grosze dorzuciła też Barbara Blińska, była wicedyrektorka TVP2 i była szefowa Discovery Historia TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Widzowie ją kochają! Jest prowadzącą megadostosowaną do profilu widza Polsatu. Kasia jest dla tych widzów aniołem szczęścia, ich dobrym duchem spełniającym marzenia. Aniołów się nie zabija - powiedziała dosadnie Blińska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Zupełnie inaczej do sprawy podszedł Maciej Grzywaczewski, producent filmowy i były dyrektor TVP1. W rozmowie z portalem podkreślił, że "nikt nie jest niezastąpiony", a zmiany prowadzących są konieczne, jeśli władze stacji chcą pozyskać nową widownię.
- Jeżeli sam format jest ciekawy, to widzowie zaakceptują zmiany - stwierdził Grzywaczeski. - Ja Dowbor lubię jako dziennikarkę i osobę, ale myślę, że program nic nie straci, jeżeli wejdzie tam ktoś równie sprawny - dodał ekspert.
Nieoficjalnie wiadomo, że Polsat nie wyznaczył jeszcze następczyni Katarzyny Dowbor do programu, który ma powrócić do jesiennej ramówki.