Brutalne morderstwo cara, które odmieniło losy Rosji

Makabryczny zamach na cara Aleksandra II wywołał wstrząs w całej Rosji. Był też wydarzeniem, które na zawsze zmieniło życie Włodzimierza Lenina i doprowadziło do największej katastrofy w dziejach tego państwa.

Lenin w 1919 roku
Lenin w 1919 roku
Źródło zdjęć: © domena publiczna
Piotr Han

20.11.2022 | aktual.: 20.11.2022 12:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Premiera filmu "Rosyjska Rewolucja" w Telewizji WP już w najbliższy poniedziałek o 20:50

Ciąg wydarzeń zapoczątkowany przez zamach na cara Aleksandra II wywarł decydujący wpływ na życie Włodzimierza Lenina i pchnął go na ścieżkę, która doprowadziła do wybuchu rewolucji bolszewickiej. Bez charakteryzujących Lenina bezwzględności oraz skrajnej politycznej brutalności krwawy komunistyczny przewrót z 1917 roku najpewniej nigdy nie doszedłby do skutku, a losy świata potoczyłyby się zupełnie inaczej.     

Carowie z dynastii Romanowów uważali, że mają święte prawo do rządzenia Rosją, a w ich kraju nie ma miejsca na najmniejsze przejawy demokracji. "Rosjanie lubią czuć nad sobą bat" – mawiała jedna z caryc. Dlatego, gdy w drugiej połowie XIX wieku na świecie do głosu zaczęli dochodzić głosiciele politycznej wolności, niezadowolonym z władzy podanym Romanowów pozostawała jedynie przemoc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na terenie Imperium Rosyjskiego funkcjonował szereg tajnych organizacji o profilu anarchistycznym, wiele można by nazwać dzisiaj terrorystycznymi. Jedną z nich była Narodnaja Wola (Wola Ludu). Jej członkowie wierzyli, że mordując cara, rozpoczną proces dezintegracji systemu i chłopską rewolucję, z której narodzi się nowy, bardziej sprawiedliwy kraj.

Narodnaja Wola podjęła kilka nieudanych prób zamachu na cara Aleksandra II, zanim 13 marca 1881 roku w Petersburgu wreszcie dopięła swego. Pierwsza bomba rzucona przez Nikołaja Rysakowa chybiła celu, ale niedługo później Polak Ignacy Hryniewiecki ponowił atak. W eksplozji monarcha stracił obie nogi, a 90 minut później zmarł.

Aleksander Ulianow
Aleksander Ulianow© Materiały prasowe | Han Piotr

Był to cios w samo serce Rosji. Odbił się szerokim echem w całym kraju – największe gazety nie szczędziły swoim czytelnikom makabrycznych szczegółów, wspominały o oderwanych, wiszących na samych ścięgnach nogach konającego monarchy - ale nie zapoczątkował rewolucji. Wprost przeciwnie. Na tron wstąpił Aleksander III, syn zamordowanego cara, który w przeciwieństwie do - jak na rosyjskie standardy - łagodnego wobec poddanych ojca (wsławił się np. zniesieniem pańszczyzny), nie chciał się zapisać w historii jako liberał.

Z punktu widzenia wrogów caratu zamach nie okazał się jednak całkowicie pozbawiony długoterminowych konsekwencji. Towarzyszący mu szum sprawił, że radykalnymi ideami zainteresował się pochodzący z urzędniczej rodziny Aleksander Uljanow. Jego młodszym bratem był Włodzimierz, który lata później miał przejść do historii pod rewolucyjnym pseudonimem Lenin.

Podczas studiów na wydziale nauk ścisłych Uniwersytetu Petersburskiego Aleksander Uljanow związał się z grupą osób, która planowała dokonać zamachu na cara Aleksandra III (co ciekawe wśród nich znajdował się Bronisław Piłsudski, starszy brat przyszłego marszałka Polski). Zamierzali uderzyć w 1887 roku podczas ceremonii upamiętniającej śmierć poprzedniego cara.

Młody Lenin
Młody Lenin© Materiały prasowe | Han Piotr

Wybitnie zdolny i inteligentny Aleksander Uljanow odpowiadał w ramach grupy za inżynieryjne przygotowanie mających zostać wykorzystanych w ataku bomb. Aby zmaksymalizować szanse na zabicie władcy, planowano nasączyć je strychniną.

Carska policja z wyprzedzaniem dowiedziała się o zamachu. Spiskowców wyłapano w ciągu kilku dni. Wszyscy zostali skazani na karę śmierci. Car ogłosił jednak, że tym, którzy wyrażą skruchę, daruje życie – zamiast tego mieli udać się na zesłanie (z tej opcji skorzystał m.in. Bronisław Piłsudski). Aleksander Uljanow uznał jednak to za niezgodne z jego zasadami i mimo rozpaczliwych namów matki nie zmienił zdania. Zawisł na szubienicy 20 maja 1887 roku.

To właśnie proces oraz śmierć starszego brata sprawiły, że dotąd niezaangażowany politycznie Włodzimierz zaczął stopniowo odkrywać w sobie rewolucjonistę i burzyciela zastanego porządku świata. W dobie procesu wszyscy drobnomieszczańscy przyjaciele odmówili jego matce wsparcia. Z powodu tego odtrącenia na równi z opresyjną władzą znienawidził burżuazyjną klasę średnią oraz liberałów.

Doznane wtedy urazy w dużym stopniu wpłynęły na zdefiniowanie jego przyszłego światopoglądu politycznego. W pierwszej kolejności sprawa miała dla niego wymiar osobisty. Fanatycznym i dokładnie wiedzącym, co chce osiągnąć marksistą stał się dopiero znacznie później.  

Podobnie jak starszy brat Włodzimierz Lenin charakteryzował się wybitną inteligencją oraz pracowitością. Z kolei tym, co go odróżniało, był absolutny brak nieco romantycznego idealizmu, który kazał Aleksandrowi w imię wyznawanych zasad niemal dobrowolnie wejść na szubienicę. Z czasem zaś cechami mającymi zdominować polityczną personę Lenina stały się stanowczość i bezwzględność.

Oraz rzecz jasna wytrwałość. Bowiem Rewolucja Bolszewicka wybuchła dopiero w 30 lat po śmierci Aleksandra Uljanowa.

Premiera filmu "Rosyjska Rewolucja" w Telewizji WP już w najbliższy poniedziałek o 20:50

Źródło artykułu:WP Teleshow
zamachrosjarewolucja