Britney Spears w "X Factor": Najdroższa gwiazda show wygląda koszmarnie!
Nowe jury 2. edycji amerykańskiego "X factora" w końcu ujrzało światło dzienne. Na konferencji prasowej w Nowym Jorku po raz pierwszy publicznie i w pełnym składzie zaprezentowali się jurorzy kolejnej serii muzycznego show. Największą ciekawość wzbudziły oczywiście dwie nowe jurorki - Demi Lovato i Britney Spears. Zwłaszcza ta ostatnia skupiła na sobie sporą uwagę mediów, a to za sprawą wyjątkowo niedbałego wyglądu, który w przypadku gwiazdy tego formatu jest ogromnym rozczarowaniem.
"X Factor 2": oficjalna prezentacja jurorów i wielka wpadka Britney
Nowe jury 2. edycji amerykańskiego "X factora" w końcu ujrzało światło dzienne. Na konferencji prasowej w Nowym Jorku po raz pierwszy publicznie i w pełnym składzie zaprezentowali się jurorzy kolejnej serii muzycznego show. Największą ciekawość wzbudziły oczywiście dwie nowe jurorki - Demi Lovato i Britney Spears. Zwłaszcza ta ostatnia skupiła na sobie sporą uwagę mediów, a to za sprawą wyjątkowo niedbałego wyglądu, który w przypadku gwiazdy tego formatu jest ogromnym rozczarowaniem.
Britney Spears to największa zdobycz Simona Cowella, której udział w programie ma zdeklasować pozostałe produkcje typu talent show. Niekwestionowana gwiazda światowej sceny muzycznej ma przyćmić swoim blaskiem pozostałe sędziujące gwiazdy. Sądząc jednak po pierwszym - estetycznym - wrażeniu, jakie zdołała wywołać, ma na to małe szanse.
Spears to najbardziej wyczekiwana osobistość 2. edycji "X Factor". Piosenkarka, która kosztowała producentów show bagatela 15 mln USD, zdecydowanie nie powaliła publiczności na kolana podczas oficjalnej prezentacji ekipy programu.
Otwarcie można powiedzieć, że największa gwiazda programu wyglądała najgorzej spośród wszystkich jurorów!
Choć tuż za nią uplasował się Simon Cowell.
KŻ/AOS
Britney Spears: skrupulatna stylizacja czy kompletna improwizacja?
W przypadku ostatniej stylizacji Britney nie wiadomo nawet od czego zacząć. Wpadka goni kolejną wpadkę, a efekt końcowy jest wręcz zatrważający. Na pierwszy rzut oka wygląd Spears sprawia wrażenie wyjątkowo niedbałego i niechlujnego.
Zupełnie jakby na przygotowania do konferencji miała zaledwie kwadrans i włożyła na siebie pierwsze, co było pod ręką.
Britney Spears w "X factor ": modowa porażka razy 2
Mimo iż na spotkanie z nowymi kolegami z programu "X factor" Spears przygotowała dwie kreacje, żadna z nich nie zdołała uratować jej modowego wizerunku.
Na pierwszą odsłonę konferencji wokalistka wybrała krótką, kremową i dopasowaną sukienkę. Wybór idealny dla pań o perfekcyjnej figurze i wyjątkowo zgubny dla kobiet o masywnych udach i pośladkach, takich jak ma Britney.
Być może jednak całość udałoby się jeszcze jakoś uratować dobraną fryzurą, odpowiednim makijażem czy butami, jednak i w tych kwestiach piosenkarka zaniechała jakichkolwiek wysiłków.
Britney Spears jak królowa deptaków
W drugiej odsłonie, czyli w kolejnej kreacji, Britney wciąż nie wyglądała lepiej. Ponownie postawiła na krótki, obcisły fason, który uwydatniał jej masywne uda i krótkie nogi, które dodatkowo optycznie skróciła źle dobranymi szpilkami, kończącymi się na wysokości kostki.
Trudno też nie wspomnieć o całej, kompletnie niedopracowanej reszcie - braku uczesania i niestarannym makijażu, co całościowo upodobniło wielką gwiazdę do mocno opalonych królowych parkietów w nadmorskich miejscowościach naszego kraju. Powiedzmy to wprost, Britney wyglądała po prostu tandetnie!
Nowe jurorki "X factor": Britney załamuje, Demi zachwyca
Gwiazda Britney bladła tym bardziej, że tuż obok niej jasno lśniła młodziutka Demi Lovato, która zaskoczyła oryginalną kreacją i uroczym, świeżym wyglądem. 19-letnia piosenkarka i aktorka, znana przede wszystkim z serialowych produkcji Disney'a, olśniła wszystkich swoim wyglądem i jednoznacznie zdeklasowała straszą koleżankę z jurorskiej ławy.
Britney Spears: "Simon, L.A. uważajcie!"
Z powodu fatalnej prezencji, Britney nie odczuwała jednak żadnego dyskomfortu. Z radością i pełnią entuzjazmu gwiazda wypowiadała się na temat przyszłej edycji z jej udziałem:
- Jestem bardzo podekscytowana tym całym doświadczeniem. Zapowiada się masa zabawy, która będzie diametralne inna od tego, co robiłam dotychczas. Jestem gotowa by znaleźć prawdziwą gwiazdę - zapowiedziała piosenkarka i jednocześnie ostrzegła swoich kolegów.
- Jestem wielką fanką programu, a teraz będę częścią tego przedstawienia. Simon, L.A. uważajcie !
Z pewną nutką złośliwości, choć w dobrej wierze, zwracamy się z podobną radą do samej jurorki. Britney, następnym razem uważaj, co na siebie wkładasz; nie we wszystkim wyglądasz tak samo dobrze jak dziesięć lat temu. Trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na pierwsze zdjęcia z programu.
KŻ/AOS