Brian Cox obraził i upokorzył Meghan Markle. Teraz się tłumaczy
Brian Cox, szkocki aktor doskonale znany widzom m.in. z serialu "Sukcesja", nie owija w bawełnę i swego czasu boleśnie uderzył w Meghan Markle i całą rodzinę królewską. Nie jest bowiem tajemnicą, że gwiazdorowi nie po drodze z brytyjską monarchią. Teraz jednak zmienił zdanie i usiłuje wytłumaczyć się z tego ataku.
W połowie marca br. Brian Cox powiedział, że Meghan Markle nie powinna być zaskoczona konsekwencjami sensacyjnego odejścia z rodziny królewskiej. Musiała być świadoma, z czym wiąże się życie z bratem następcy tronu i jak przykra w skutkach może okazać się ucieczka z pałacu.
- Nie wchodzi się do systemu, gdzie ktoś został wytresowany, aby zachowywać się w konkretny sposób, i oczekuje, że będzie w stanie odciąć się od tego systemu. Ona doskonale wiedziała, w co się pakuje. (...) Według mnie nie powinniśmy dłużej utrzymywać monarchii. Nie sprawdza się. To nie ma żadnego sensu. J...ać to, pora ruszyć się z miejsca! - grzmiał w wywiadzie "Haute Living New York".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brian Cox zmienia zdanie
Niecałe dwa tygodnie później aktor zmienił zdanie i zaczął się tłumaczyć ze swoich słów. Teraz twierdzi, że jego wypowiedź została źle zrozumiana i tak naprawdę "ogromnie współczuje" wygnanym członkom rodziny królewskiej.
- Jestem trochę zły z tego powodu, ponieważ cała ta sprawa została wyrwana z kontekstu. Naprawdę czuję wobec nich ogromną sympatię - powiedział, dodając, że Meghan "skusiła się na bajkę, która okazała się mieć nieszczęśliwe zakończenie".
- Harry i Meghan są wytworem instytucji, która umiera i nie powinna już istnieć. Meghan znalazła się w trudnej sytuacji i zrozumiałe jest, że widzi w tym coś pociągającego, coś, co wygląda jak bajka. Ale to była bajka, która potoczyła się okropnie źle. Myślę, że razem z Harrym są ofiarami - podsumował.
Brian Cox - kim jest?
Brian Cox ma na swoim koncie ponad 100 ról filmowych. Swoją karierę rozpoczął na początku lat 70. ubiegłego wieku. Zagrał m.in. Hannibala Lectera w pierwszej ekranizacji powieści Thomasa Harrisa "Czerwony smok", Hermana Goringa w miniserialu "Norymberga". Jest mistrzem ról drugoplanowych. W hollywoodzkich produkcjach pojawił się m.in. w "Tożsamości Bourne'a" i "Krucjacie Bourne'a", "25. godzinie", drugiej części serii "X-Man", "Troi". Zwieńczeniem jego aktorskiej kariery stała się bez wątpienia znakomita kreacja w serialu "Sukcesja", za którą w 2020 r. otrzymał Złoty Glob.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.