Brad Dourif: Tak naprawdę wyglądała Laleczka Chucky

Cześć, jestem Chucky. Chcesz się pobawić? - pytała uprzejmie plastikowa lalka, zanim chwytała za ostre narzędzie, by wymordować niczego nieświadomych domowników. Chucky – czy też może ****Charles Lee Ray, psychopatyczny morderca, którego dusza została uwięziona w zabawce – we wszystkich sześciu odsłonach serii przemawiał głosem Brada Dourifa.

Już zawsze będzie kojarzony z tą rolą
Źródło zdjęć: © mat. dystrybutora

/ 7Już zawsze będzie kojarzony z tą rolą

Obraz
© mat. dystrybutora

- Cześć, jestem Chucky. Chcesz się pobawić? - pytała uprzejmie plastikowa lalka, zanim chwytała za ostre narzędzie, by wymordować niczego nieświadomych domowników. Chucky – czy też może Charles Lee Ray, psychopatyczny morderca, którego dusza została uwięziona w zabawce – we wszystkich sześciu odsłonach serii przemawiał głosem Brada Dourifa.

Godząc się na dubbingowanie lalki w filmie Toma Hollanda, Dourif chyba nie zdawał sobie sprawy, że od tej pory, niezależnie od tego, w czym zagra i czego dokona, już na zawsze będzie kojarzony z rolą Chucky'ego, który błyskawicznie stał się ulubioną makabryczną maskotką fanów horroru i jednym z najchętniej oglądanych filmowych morderców.

/ 7''Chucky jest znacznie większą gwiazdą ode mnie''

Obraz
© mat. dystrybutora

Pytany, czy kiedykolwiek żałował, że znany jest głównie dzięki roli rudego, plastikowego maniakalnego zabójcy, Dourif odpowiadał:

- Wyjaśnijmy to sobie od razu. Nie jestem plastikową lalką i nie wyglądam jak Chucky. Owszem, fani, którzy zadali sobie trud i sprawdzili, kto podkłada głos ich ulubionemu bohaterowi, wiedzą, jak wyglądam. Ale bądźmy szczerzy, Chucky jest znacznie większą gwiazdą ode mnie. I nie, nie żałuję. Kiedy ktoś chce zaproponować mi rolę w jakimś poważnym i „normalnym” filmie, to w czym problem?

/ 7Doskonały debiut

Obraz
© mat. dystrybutora

To, że Dourif doskonale radzi sobie z poważnymi wyzwaniami, jest jasne dla każdego, kto przyjrzał się filmografii 64-letniego aktora.

Na dużym ekranie zadebiutował w 1975 roku, wcielając się w Billy'ego Bibbita w „Locie nad kukułczym gniazdem” Miloša Formana. Z miejsca zachwycił i widzów, i krytykę; zdobył Złoty Glob i nagrodę BAFTA, został również nominowany do Oscara.

Powtarzał, że wiele nauczył się od kolegi z planu, Jacka Nicholsona, i to on zainspirował go do rozwijania aktorskiego warsztatu.

/ 7Jego nauczycielką była matka

Obraz
© newspix.pl

Prawdą jest jednak, że Dourif aktorski talent miał we krwi.

- Moja mama była aktorką – wyznawał. - Ale kiedy poślubiła mojego ojca, przeprowadzili się, i to był koniec jej kariery.

- Kiedy byłem mały, czytała nam o przygodach Huckleberry'ego Finna, Tomka Sawyera, legendy o królu Arturze, naśladowała przy tym różne głosy, wcielała się w role... była bardzo utalentowana. Była niesamowita i to dzięki niej zainteresowałem się aktorstwem, chciałem nauczyć się grać.

/ 7''Nicholson zgarnia mi sprzed nosa wszystkie role!''

Obraz
© mat. dystrybutora

I choć Dourif nigdy już nie powtórzył swojego debiutanckiego sukcesu, powoli torował sobie drogę w show-biznesie.

Chętnie grywał w horrorach; pojawił się w trzeciej części „Egzorcysty”, „Critters 4”, „Halloween” z 2007 roku czy „Księdzu 3D”. Niewiele brakowało, a otrzymałby rolę Jokera w kultowym „Batmanie” z 1989 roku.

- Tim Burton zobaczył mnie w samolocie i chciał mnie zatrudnić, ale studio Warner Bros storpedowało te plany. Wygląda na to, że Nicholson zgarnia mi sprzed nosa wszystkie role! - żartował.

/ 7Zagrał ze swoją córką

Obraz
© newspix.pl

Do swojej sztandarowej roli Chucky'ego Dourif niespodziewanie powrócił w 2014 roku, po 9-letniej przerwie.

„Klątwa laleczki Chucky” zebrała wśród fanów serii niezwykle pozytywne recenzje, a sam aktor z chęcią znów zasiadł w studiu nagraniowym. Tym bardziej że główną rolę kobiecą otrzymała jego córka Fiona.

Dourif podkreśla jednak, że nie miał wpływu na decyzje obsadowe, po prostu namówił Fionę na casting, a dziewczyna tak spodobała się reżyserowi, Donowi Manciniemu, że od razu zaproponował jej angaż.

/ 7Wielkie role, małe role

Obraz
© mat. dystrybutora

Dourif nie pozwala o sobie zapomnieć. Wprawdzie grywa głównie w pomniejszych produkcjach, ale od czasu do czasu zdarza mu się zabłysnąć na wielkim ekranie – niedawno zwrócił uwagę fanów rolą Gadziego Języka w trylogii „Władca Pierścieni”.

Zagrał też, zdobywając uznanie krytyki, w doskonałym serialu „Deadwood”, choć początkowo planował odrzucić tę rolę ze względu na... oferowaną mu zbyt niską gażę.

Obecnie na swoją premierę czekają trzy filmy z udziałem Dourifa – horror „The Control Group”, dramat „Rosemont” i kryminał „Twisted”. Aby zobaczyć większy hit z jego udziałem, musimy uzbroić się w cierpliwość. (sm/mf)

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta