Bracia Bogdanow: kiedyś popularni naukowcy, dziś karykatury człowieka

None

Obraz
Źródło zdjęć: © eastnews, bracia Bogdanow na promocji swojej najnowszej książki, grudzień 2014

/ 5Bracia

Obraz
© eastnews, bracia Bogdanow na promocji swojej najnowszej książki, grudzień 2014

Patrząc na zdeformowane twarze tych mężczyzn, można ich wziąć za ofiary operacji plastycznych rodem z Hollywood. Co jednak ciekawe, nie są to aktorzy, którzy nie mogąc pogodzić się z upływem czasu, przesadzili z poprawianiem urody, a... francuscy naukowcy rosyjskiego pochodzenia.

65-letni Igor i Grichka Bogdanow są nie tylko gwiazdami świata nauki, ale i francuskiego show-biznesu. Trzydzieści lat temu niezwykli bracia brylowali na szklanym ekranie w popularnonaukowym programie Temps X. To on przyniósł im sławę i popularność, tym większą, że bracia, w co dziś trudno uwierzyć, byli zjawiskowo przystojni.

Na początku lat 90. bożyszcza nastolatek zaczęli jednak zgłębiać nie tylko naukowe teorie, ale też sprawdzać możliwości chirurgii plastycznej. Choć dziś to głównie ich karykaturalne twarze budzą zainteresowanie mediów na całym świecie, ich naukowa kariera jest równie kontrowersyjna.

KM/AOS

/ 5Byli idolami nastolatek

Obraz
© Youtube

Pod koniec lat 70. w polskiej telewizji pojawił się program Sonda, w którym Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek wyjaśniali widzom meandry nauk przyrodniczych.
Niemal w tym samym czasie nad Sekwaną podobną materią zajmowali się bracia Bogdanow. Wysocy, dobrze zbudowani, 30-letni wówczas matematycy, wyglądem bardziej przypominali filmowych amantów niż naukowców. Aparycja prowadzących z pewnością nie była bez znaczenia, jeśli chodzi o niebywałą popularność edukacyjnego programu. Temps X królował na antenie kanału TF1 prawie dekadę, zniknął pod koniec lat 80., ale nie jego gwiazdy.
Na początku lat 90. znów zrobiło się o nich głośno, a wszystko za sprawą książki Dieu et la Science (Bóg i nauka), która błyskawicznie stała się we Francji bestsellerem i wywołała skandal.

/ 5Kontrowersyjne tezy naukowców

Obraz
© AFP

Bracia Bogdanow zostali oskarżeni o plagiat książki amerykańskiego astronoma. Trinh Xuan Thuan z Uniwersytetu w Wirginii wytoczył im proces, który ostatecznie skończył się ugodą.

Znacznie większe kontrowersje - i to na skalę międzynarodową - wywołały prace doktorskie bliźniaków. Grichka zdobył tytuł doktora z dziedziny matematyki w 1999 roku, Igor dwa lata później z fizyki teoretycznej na Uniwersytecie w Burgundii. Obaj zajmowali się zagadnieniem dotyczącym tego, co wydarzyło się przed Wielkim Wybuchem, w erze Plancka, czyli wczesnej fazie rozwoju wszechświata. Tezy postawione przez francuskich naukowców spotkały się jednak z masową krytyką po tym, jak pojawiły się na łamach specjalistycznej naukowej prasy. W środowisku fizyków zawrzało. Zarzucano im, że ich teoria jest naciągana, nazywano ją mistyfikacją.
Niektórzy nawet podejrzewali, że może być to celowa prowokacja braci, którzy poza nauką, działają też w show-biznesie. Igor stanowczo jednak temu zaprzeczył.

/ 5Niebezpieczne eksperymenty z wyglądem

Obraz
© AFP

Nie mniejsze zainteresowanie mediów budzi jednak nie tyle naukowa kariera bliźniaków, co ich eksperymenty z operacjami plastycznymi. Te zaczęły się na początku lat 90., kiedy gwiazdy telewizji dobiły 40-tki.

Twarze naukowców nabierały coraz ostrzejszych rysów za sprawą licznych wypełniaczy wstrzykiwanych w okolicach policzków i podbródka. Dziś gwiazdy telewizji, które od ponad dwudziestu lat regularnie szprycują się botoksem i kolagenem, przypominają karykatury dawnych siebie. Najwyraźniej jednak panowie są z efektów operacji zadowoleni i chętnie pojawiają się na największych towarzyskich wydarzeniach we Francji, brylując w świetle efektorów. Bogdanow są np. stałymi bywalcami festiwalu w Cannes, gdzie pozują fotoreporterom.

/ 5Najwięsza zagadka braci Bogdanow

Obraz
© AFP

Niedawno rodzeństwo 65-letnich naukowców wydało swoją kolejną książkę dotyczącą teorii Wielkiego Wybuchu. Uśmiechnięci-naciągnięci rozdawali autografy w jednej z księgarni w Paryżu, wprawiając w zdumienie swoim nieludzkim wyglądem.

Trudno uwierzyć, że kiedyś byli rasowymi przystojniakami, którzy łamali damskie serca. Dziś, choć często goszczą w telewizyjnych programach, unikają odpowiedzi na pytanie, dlaczego zdecydowali się tak radykalnie zmienić swoje twarze. Być może na ten temat powinni napisać książkę. Z pewnością trafiłaby na listę bestsellerów.

KM/AOS

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta