Bono pamięta o Aleksieju Nawalnym. Wygłosił ze sceny specjalny apel

Aleksiej Nawalny zmarł nagle, według oficjalnych komunikatów władz rosyjskich, 16 lutego. Niezależnie od medycznych przyczyn zgonu, jest powszechnie na świecie uznawany za ofiarę mordu Putina. Cześć opozycjoniście oddał Bono z U2. Wspomniał też o samym prezydencie Rosji.

Bono oddał hołd Aleksiejowi Nawalnemu
Bono oddał hołd Aleksiejowi Nawalnemu
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac. IRO

19.02.2024 | aktual.: 19.02.2024 12:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W 2021 r. Aleksiej Nawalny został skazany na 19 lat więzienia. Ostatecznie trafił do kolonii karnej w północono-zachodniej części Syberii, prawie 2000 km od Moskwy. 16 lutego miał zasłabnąć tuż po spacerze i umrzeć po nieudanej reanimacji.

"Ten człowiek"

Nazwisko Nawalnego jest wymieniane na całym świecie przez wszystkie przypadki, ale nie przez Władimira Putina. On konsekwetnie próbuje przemilczeć istnienie swojego politycznego wroga, nawet po jego śmierci. "Car" Rosji słynął z tego, że, jeśli już musiał odnieść się jakoś do działalności Nawalnego, mówił o nim "ten człowiek". Kilka lat temu sekretarz prasowy Kremla został zapytany, dlaczego Putin nie wymienia nazwiska opozycjonisty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Putin w tym kraju, w sensie politycznym, jest poza wszelką konkurencją. Jeśli wymówi nazwisko Nawalnego, odda mu część swojej popularności i nobilituje - stwierdził w "Kommiersant" Dmitrij Pieskow.

Wolność to nie tylko słowo z piosenki

O Aleksieju Nawalnym przypomniał w sobotę Bono, podczas koncertu U2 w Las Vegas.

- W przyszłym tygodniu (24 lutego - red.) mijają dwa lata od inwazji Putina na Ukrainę. Dla narodu ukraińskiego wolność to nie tylko słowo w piosence, dla tych ludzi to najważniejsze słowo na świecie. Tak ważne, że Ukraińcy walczą i umierają za nią. Tak ważne, że Aleksiej Nawalny zdecydował się z niej zrezygnować - stwierdził irlandzki wokalista.

Apel Bono ze sceny

Następnie zwrócił się do publiczności z emocjonalnym wezwaniem.

- Putin nigdy, przenigdy nie wymówiłby jego imienia. Pomyślałem więc, że dziś wieczorem ludzie wierzący w wolność muszą wymówić jego imię. Nie tylko je zapamiętajcie, ale i mówcie je na głos - wezwał Bono.

Odpowiedział mu tłum skandujący: "Aleksiej Nawalny".

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
aleksiej nawalnybonowładimir putin
Komentarze (5)