Bohdan Stupka: Pogłoski o jego kiepskiej kondycji nie były przesadzone
Chciał z Hoffmanem nakręcić trzeci film. Nie zdążył
- W Polsce nazywają mnie polskim aktorem, w Rosji rosyjskim, chociaż ja zawsze mówię, że jestem aktorem ukraińskim – powiedział Bohdan Stupka, niezapomniany hetman Chmielnicki z ekranizacji Sienkiewiczowskiej powieści „Ogniem i mieczem”.
- W Polsce nazywają mnie polskim aktorem, w Rosji rosyjskim, chociaż ja zawsze mówię, że jestem aktorem ukraińskim – powiedział Bohdan Stupka, niezapomniany hetman Chmielnicki z ekranizacji Sienkiewiczowskiej powieści „Ogniem i mieczem”.
Informacja o śmierci artysty pogrążyła w żalu ludzi z każdego zakątka świata, i to nie tylko wielbicieli jego aktorskiego talentu.
Stupka bowiem przez wiele lat był czynnym działaczem kulturalnym, dyrektorem teatru, a nawet ministrem kultury. Starał się rozpropagować ukraińskie kino w Europie i z całego serca pragnął, by Ukraina nawiązała owocną współpracę artystyczną z Polską.
U nas zdobył popularność dopiero dzięki Jerzemu Hoffmanowi – zagrał u niego w dwóch filmach. Marzyło mu się, że na planie spotkają się i po raz trzeci. Nie zdążyli.