Bohaterowie filmów mają swoich sobowtórów w prawdziwym świecie
Zdarza się, że oglądając film nagle zdajemy sobie sprawę, iż pojawiająca się w nim postać jest łudząco do kogoś podobna. Często jest to nasz znajomy, kolega, czy też członek rodziny. Czasami jednak jest tak, że, ku naszemu rozbawieniu, kojarzymy danego bohatera z inną gwiazdą światowego kina lub osobą publicznie rozpoznawalną.
Bo jak tu nie kryć rozbawienia, kiedy podczas seansu "Harry'ego Pottera" na ekranie pojawia się miniaturowa wersja Władymira Putina, albo gdy projekcja "Mrocznego Rycerza" przeradza się w festiwal scen z bohaterem żywcem wyjętym z serialu "Simpsonowie".