Bogumiła Wander zniknęła z ekranów. Co dzieje się ze słynną prezenterką TVP?
Bogumiła Wander ma 80 lat. Od dawna nie pokazuje się już na wizji. Jak teraz wygląda życie gwiazdy telewizji?
Bogumiła Wander zniknęła z ekranów. Co dzieje się ze słynną prezenterką TVP?
7 października Bogumiła Wander, prezenterka, która do tej pory jest ikoną TVP, skończyła 80 lat. Od dwóch dekad nie współpracuje z żadną stacją. Dość wcześnie odeszła na emeryturę. Miała przecież tylko 60 lat. Dla porównania córka jej koleżanki, Grażyna Torbicka, która ma 64 lata, wciąż prężnie działa w telewizji, a także w mediach społecznościowych.
Wander jednak zrezygnowała z kariery, gdy tylko dostała możliwość przejścia na emeryturę. W Telewizji Polskiej spędziła niemal 40 lat życia. Widzowie ją uwielbiali.
- Miała absolutnie wszystkie cechy doskonałej spikerki, tak jak to Polacy lubią. Polacy lubią, żeby osoba, która pokazuje się na ekranie, była piękna, bezbłędna, uczesana – i tak było zawsze z Bogusią – opowiadała Bożena Walter w programie "Uwaga".
Co teraz porabia 80-letnia gwiazda TVP?
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Bogumiła Wander była studentką, gdy zaczęła karierę
Bogumiła Wander miała tylko 22 lata, kiedy otrzymała swoją pierwszą pracę w TVP, a konkretnie w ośrodku regionalnym w Łodzi. Wygrała konkurs na spikerkę, jednocześnie studiowała.
- Byłam studentką i chciałam spróbować swoich sił. Konkurs miał cztery etapy, a co najważniejsze decyzje podejmowali widzowie. Czyli zwyczaje, które mamy w dzisiejszej telewizji były już w tamtych czasach. Widzowie telefonowali do telewizji, pisali listy, to ich głosami udało mi się wygrać. Pamiętam, że przyszedł do mnie goniec z telewizji z informacją, o której mam się stawić. Myślę, że choć moja radość z wygranej była bardzo duża, to mimo wszystko najbardziej cieszyła się moja mama. Nawet zachowała wycinek z gazety informujący, że studentka z Łodzi wygrała konkurs do telewizji, pokonując 269 osób - mówiła Wander w rozmowie z serwisem dziennik.pl.
Kilka lat później zdecydowała, że przeniesie się do Warszawy i była to decyzja, która zaważyła na całym jej życiu zawodowym. Młoda, śliczna blondynka o spokojnym głosie zapowiadała programy w TVP1 i TVP2. Ostatecznie związała się jednak z pierwszym kanałem telewizji publicznej.
Jak Wander pracowało się w TVP?
Dziennikarka przed laty wspominała swoje początki, mówiąc: - My ubierałyśmy się w prywatne stroje, same robiłyśmy sobie makijaż. Teraźniejsza telewizja jest zupełnie inna, bo technologia jaka jest teraz, nam się wówczas nawet nie śniła. Ale pod pewnymi względami jest tak samo, bo zawód dziennikarza ma wciąż w sobie tę pogoń za ciekawym tematem, interesującymi ludźmi i ma dużą ciekawość świata.
Wander była spikerką, ale pojawiała się też na najróżniejszych imprezach i festiwalach, a w latach 90. realizowała się, tworząc filmy dokumentalne.
Wander w 2003 r. odeszła z telewizji
Po 38 latach pracy w TVP Wander zdecydowała o porzuceniu kariery zawodowej.
- Pożegnałam się z publicznością na wizji, ale w telewizji zostałam, robiłam programy. Ostatecznie zdecydowałam się pożegnać z powodu nieporozumienia. Nie był to nawet konflikt. Dostałam odmowę na zrobienie materiału z "Operacji Żagiel"– zlotu żaglowców połączonych z regatami. To jest niezwykła i prestiżowa impreza z głowami państw i rodzinami królewskimi na trybunach. Złożyłam w publicystyce scenariusz tego reportażu i ówczesny dyrektor Dwójki odmówił, tłumacząc się brakiem funduszy. A ja popłynęłam z mężem w ten rejs. Trzy noce nie spałam, wychodziłam o 3 w nocy z kajuty na pokład i myślałam o tej sprawie, bo mnie to upokorzyło i bardzo ubodło. I tak trzeciej nocy podjęłam decyzję. Obudziłam męża i powiedziałam, że odchodzę z telewizji - zdradziła Wander w jednym z wywiadów.
Pracę przed kamerami uwielbiała, choć była wymagająca.
- Pokazując się w telewizji, właściwie nigdy nie miałam czasu dla siebie. Dyżurowałam w weekendy, święta, sylwestry. Uznałam w końcu, że najwyższa pora zacząć cieszyć się życiem. Weszłam w XXI wiek jako osoba wolna od trosk związanych z pracą w telewizji - mówiła w rozmowie z "Panią".
Miała więcej czasu dla siebie i męża.
Wander jest żoną z 18-letnim stażem
Wander ciężko pracowała, ale udało jej się połączyć karierę i życie prywatne. Po raz pierwszy wyszła za mąż w 1970 r., ale to małżeństwo zakończyło się rozwodem. Owocem związku jest jednak jedyny syn dziennikarki Marek.
Później Wander związała się z Krzysztofem Baranowskim, znanym żeglarzem. Pobrali się w 2005 r., gdy gwiazda TVP była już na emeryturze. Zrobili to po 20 latach związku.
- Dziś poza Krzysztofem nic się nie liczy. Mój syn już dawno się wyprowadził i zaczął samodzielne życie. Nie potrzebuje mnie tak bardzo, jak kiedyś, więc mogę teraz poświęcić się Krzysztofowi. Jestem wreszcie kobietą swojego mężczyzny! I mam dla niego dużo, dużo czasu - opowiadała Wander lata temu.
Niestety obecnie Wander ma problemy ze zdrowiem - cierpi na alzheimera.
- Sądziłem, że to przywary związane z wiekiem. Wiązałem je z naturalnym biegiem rzeczy. Na starość człowiek robi się przecież nieuważny, pojawiają się drobne dziwactwa. Nie sądziłem, że to choroba - tłumaczył Baranowski w "Party", a w najnowszej rozmowie z Plejadą dodał: - Może dlatego, że często bywam u Bogusi, nie zauważam postępu choroby. Dopytuję pielęgniarki, które potwierdzają, że żona jest w dobrej formie fizycznej, co się wyraża apetytem. Bogusia żyje już w innym świecie. Nie wiem, czy mnie rozpoznaje, ale gdy mnie widzi, uśmiecha się.
- Ona nawet nie pamięta, jaką gwiazdą była - mówiła z kolei w TVP Aleksandra Grysz, gdy w jednym z programów wspominano karierę Wander.