"Blondynka": W TVP kolejne zmiany. Joanna Moro straci pracę?
Będziemy świadkami kolejnej "dobrej zmiany" w Telewizji Polskiej? Wszystko wskazuje na to, że władze TVP z Jackiem Kurskim na czele, chcą pożegnać kolejną produkcję. Tym razem z anteny może zniknąć serial "Blondynka", w którym to tytułową rolę gra Joanna Moro. Aktorka nie jest zaangażowana w żadną inną produkcję, nic dziwnego, że z obawą patrzy w swoją przyszłość.
"Blondynka" okazała się hitem TVP, a Polacy pokochali przygody tytułowej pani weterynarz. Nic więc dziwnego, że stacja zdecydowała się nakręcić aż cztery sezony tej produkcji. Od 2014 roku w tytułowej roli Julię Pietruchę zastąpiła Joanna Moro.
Z reguły o tej porze aktorzy wiedzieli jakie plany wobec kolejnego sezonu "Blondynki" mają szefowie stacji, ponieważ serial powstaje w czasie wakacji. Teraz jest inaczej, obsada jest zdezorientowana i zaniepokojona.
- Nikt nic nie wie, a aktorzy muszą sobie ułożyć wcześniej kalendarz, trzeba też zorganizować plany zdjęciowe. Takie rzeczy robi się z wyprzedzeniem, a teraz wszyscy rozglądają się za nowym zajęciem, by nie zostać na lodzie - powiedziała "Faktowi" osoba z produkcji.
Joanna Moro, która poza kampanią reklamową najnowszej kolekcji Teresy Kopias, nie ma w planach żadnych większych projektów, przyznaje, że wszystko się może zdarzyć.
(fot. Facebook)
- Sama już nie wiem. Tyle tych zmian ostatnio w TVP. Miał być nowy sezon, ale o tym słyszeliśmy dawno temu - wyznała tabloidowi.
Rzeczniczka prasowa TVP nie chciała skomentować tych doniesień. Nieoficjalnie "Fakt" dowiedział się jednak, że choć serial dobrze sobie radzi w rankingach oglądalności, nowy szef TVP1, Jan Pawlicki uważa, że pieniądze zaoszczędzone na jego produkcji można przeznaczyć na serial dużo ciekawszy, który będzie wizytówką stacji za granicą.
Zobacz także: Kulisy serialu "Pakt"
