"Blondynka": Fatalna wpadka Joanny Moro!
Oszczędność ponad wszystko?
Nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.
Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało. Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę. Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby
uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu. Zobaczcie, jak wyglądała! AR/AOS