"Blondynka": Fatalna wpadka Joanny Moro!

Nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Oszczędność ponad wszystko?
Źródło zdjęć: © newspix.pl

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© ONS.pl

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało. Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę. Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby
uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu. Zobaczcie, jak wyglądała! AR/AOS

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© newspix.pl

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało.

Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu.

Zobaczcie, jak wyglądała!

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© newspix.pl

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało.

Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu.

Zobaczcie, jak wyglądała!

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© ONS.pl

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało.

Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu.

Zobaczcie, jak wyglądała!

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© newspix.pl

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało.

Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu.

Zobaczcie, jak wyglądała!

/ 6Oszczędność ponad wszystko?

Obraz
© AKPA

Joanna Moro doskonale zdaje sobie sprawę, że odkąd zdobyła ogromną popularność i zyskała status gwiazdy, musi bacznie uważać na to, jak wygląda. Paparazzi, którzy śledzą każdy jej krok i fotoreporterzy czekający na czerwonym dywanie tylko czyhają na modowe potknięcie aktorki. Do tej pory musieli jednak obejść się smakiem, bowiem odtwórczyni głównej roli w serialu "Blondynka" z rozwagą dobiera kreacje na wszystkie okazje. Wpadka? Do tej pory to słowo dla niej nie istniało.

Jednak nawet tak perfekcyjnej gwieździe jak Joanna przydarzyła się gafa. Na jednej z imprez Moro zaprezentowała się w eleganckim zestawie: krótkim topie odsłaniającym brzuch i szarej spódnicy. Idealnie dobrane szpilki, torebka i biżuteria. Na pierwszy rzut oka, aktorka wyglądała fenomenalnie. Jeśli jednak przyjrzymy się jej dokładniej, ujrzymy... przyczepioną do spódnicy metkę.

Jak wiadomo, pokazanie się w show-biznesie dwa razy w tej samej kreacji jest niemalże wykroczeniem. Nie jest więc tajemnicą, że nawet największe gwiazdy, aby uniknąć nieustannego kupowania nowych ubrań, wypożyczają kreacje od projektantów. Po imprezie zwracają ciuch do butiku, a jest to możliwe jedynie, gdy towar posiada etykietkę. Nic więc dziwnego, że Moro chciała w ten sposób zaoszczędzić. Nie zmienia to jednak faktu, że mogła uważniej przyjrzeć się sobie w lustrze, zanim wyszła z domu.

Zobaczcie, jak wyglądała!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta