Bindi Irwin: Córka legendarnego podróżnika coraz piękniejsza!
Ależ ona wyrosła!
Steve Irwin, legendarny podróżnik i "łowca" groźnych zwierząt (nigdy ich nie krzywdził), zmarł 4 września 2006 roku w Port Douglas w wyniku przebicia serca przez ogon płaszczki. Zginął tak, jak żył, czyli pośród obcowania ze światem, do którego docierają tylko najodważniejsi. Osierocił dwoje dzieci - córkę Bindi i syna Roberta. Życie pokazało, że niedaleko pada jabłko od jabłoni - nastoletnia już córka Irwina idzie w ślady ojca i coraz więcej czasu spędza z dzikimi zwierzętami. Jeszcze chwila, a Bindi zostanie żeńskim wcieleniem Stephena i wystąpi w cyklu programów przyrodniczych, które do dziś biją rekordy popularności na całym świecie. Drugiego takiego śmiałka telewizja jeszcze nie widziała.
Steve Irwin, legendarny podróżnik i "łowca" groźnych zwierząt (nigdy ich nie krzywdził), zmarł 4 września 2006 roku w Port Douglas w wyniku przebicia serca przez ogon płaszczki. Zginął tak, jak żył, czyli pośród obcowania ze światem, do którego docierają tylko najodważniejsi.
Osierocił dwoje dzieci - córkę Bindi i syna Roberta. Życie pokazało, że niedaleko pada jabłko od jabłoni - nastoletnia już córka Irwina idzie w ślady ojca i coraz więcej czasu spędza z dzikimi zwierzętami.
Jeszcze chwila, a Bindi zostanie żeńskim wcieleniem Stephena i wystąpi w cyklu programów przyrodniczych, które do dziś biją rekordy popularności na całym świecie. Drugiego takiego śmiałka telewizja jeszcze nie widziała.
AOS/KŻ