Bill Cosby stał za morderstwem swojego syna? Kolejne szokujące zarzuty pod adresem komika
Niewiarygodne doniesienia zagranicznych mediów
Oskarżenia o gwałt to nie koniec problemów słynnego aktora. Bill Cosby musi stawić czoła kolejnym szokującym zarzutom. Zagraniczne media powracają do sprawy zamordowania przed laty jego syna, sugerując, że gwiazdor jest głównym podejrzanym.
Afera dotycząca wykorzystywania kobiet z udziałem słynnego komika zatacza coraz szersze kręgi. Pierwsze zarzuty pod adresem Billa Cosby'ego pojawiły się już 60 lat temu, ale szybko były wyciszane. Dziś mówi się już o 45 innych pokrzywdzonych kobietach w wieku od 25 do 80 lat. Znajdują się wśród nich modelki, kelnerki, aktorki i opiekunki do dzieci. Jedna z nich, Barbara Bowman, którą Cosby promował i zajmował się jej karierą, jakiś czas temu wyznała, z jak wielką traumą musi się dziś zmagać. - Pozował na miłego tatusia. Wiele z nas czuło, że może mu zaufać i się nami zaopiekuje. Ja pewnego dnia obudziłam się na łóżku i poczułam, że gwałci mnie analnie. Zdałam sobie sprawę, że robił to już wcześniej, podając mi narkotyki. To chore, że kazał do siebie mówić tatusiu, a potem wykorzystywał dziesiątki kobiet - powiedziała. Jak się właśnie okazało, oskarżenia o gwałt to nie koniec problemów słynnego aktora. Bill Cosby musi stawić czoła kolejnym szokującym zarzutom. Zagraniczne media powracają do sprawy
zamordowania przed laty jego syna, sugerując, że gwiazdor jest głównym podejrzanym. AR