"Bili po twarzy, karku, brzuchu". Aktor pokazał swoje obrażenia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jasper Sołtysiewicz, aktor m.in. serialu "Barwy szczęścia", opublikował zdjęcia obrażeń, których doznał w środowe popołudnie. Oskarża policję o to, że go skatowali.
Marsz Niepodległości przerodził się w regularną bitwę narodowców z policją. Sceny, które się tam rozgrywały, nie przypominały w żaden sposób obchodów Święta Niepodległości. Race rzucane w stronę mieszkań, ataki na przechodniów, słynna "bitwa pod Empikiem" - o święcie nie ma mowy. Spływają kolejne relacje osób, które w środowe popołudnie były naocznymi świadkami tego, co działo się na ulicach Warszawy. Niepokojące zdjęcia i ostrą relację przedstawił Jasper Sołtysiewicz. Aktor "Barw szczęścia" twierdził, że został wzięty za uczestnika Marszu i poturbowali go policjanci.
Na InstaStory opublikował serię zdjęć, na których udokumentował swoje obrażenia.
Zobacz: Marsz Niepodległości 2020. Skandaliczny incydent. Tomasz Siemoniak oburzony
Sołtysiewicz napisal, że nie brał udziału w Marszu Niepodległości. W tym czasie był na planie. Wracając, mijał kordon policji, który zmierzał na interwencję.
"Agresorzy byli dalej, po drugiej stronie torów, w ogóle na innym peronie. Natomiast policji najwidoczniej zabrakło odwagi udać się do nich i postanowili brutalnie pobić zwykłych ludzi, nawet media i kobiety" - czytamy na jego instagramowym profilu.
"Nie stanowiłem żadnego zagrożenia. Po prostu szedłem. Biegł w stronę stacji kordon, myślałem, że mnie po prostu miną i udadzą się dalej tam, gdzie byli agresorzy" - relacjonował.
Chłopak pisze, że był przez policjantów bity "po twarzy, karku, głowie, brzuchu".
Dalej pokazał, że wybito mu 3 palce.
"Mam całą obitą głowę, ponieważ schylałem się tak, żeby osłonić twarz. Po tylu silnych uderzeniach w głowę nie byłem nawet w stanie utrzymać równowagi" - napisał.
"Nie wiem, jak znalazłem się w karetce" - napisał przy innym zdjęciu.
Na koniec Sołtysiewicz napisał, że został skierowany do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.